Po czterech kolejnych przegranych rezerwy Pszczółki AZS UMCS Lublin wreszcie wygrały i nadal mają szansę na awans do grupy mistrzowskiej. Druga drużyna Pszczółki, składająca się w większości z uzdolnionych juniorek, nie miała ostatnio dobrej passy. Kiepskie wyniki to jednak w dużej mierze problemy kadrowe.
Trener Andrzej Dubielis nie mógł skorzystać z usług Kingi Piędel, Dominiki Duraj albo ich obu. W niedzielę dwie najlepsze zawodniczki były jednak gotowe do gry, a zespół dodatkowo wzmocniła występująca na co dzień w Tauron Basket Lidze Kobiet Aldona Morawiec. W takim składzie każdy inny wynik niż wysoka wygrana lublinianek byłby niespodzianką.
Zgodnie z przewidywaniami akademiczki wyszły na prowadzenie już na początku spotkania. Choć same jeszcze młode, górowały umiejętnościami i doświadczenie nad nastolatkami ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Po pierwszej kwarcie wygrywały 24:15, a w drugiej i trzeciej jeszcze powiększyły przewagę. Nie wygrały tylko ostatniej odsłony, ale w niej Dubielis dał zaprezentować się więcej rezerwowym.
Pszczółka AZS UMCS II – SMS PZKosz II Łomianki 79:57 (24:15, 18:11, 21:15, 16:16)
Lublin: Morawiec 28, Piędel 15, Duraj 12, Grygiel 5, Poleszak 3 – Czop 5, Smoleń 5, Słoboda 3, Siudak 2, Buksińska 1, Kędzierska, Grzymała
Łomianki II: Szydłowska 13, Niełacna 10, Zieniewska 9, Makurat 2, Falkowska – Gzinka 9, Ryng 5, Ziobro 5, Banaszak 4.
Sędziowali: Adam Kołoszewski, Jakub Adameczek.