Pszczółki przegrały na własnej hali z Energą Toruń 61:66. Niestety z przyczyn formalnych zagrać nie mogła Nikki Greene – nowa środkowa lubelskiej ekipy. Dodatkowo kontuzja Dominiki Poleszak spowodowała, że w ekipie miejscowych była tylko jedna wysoka – Magdalena Szajtauer.
Mimo kadrowych braków Pszczółki grały naprawdę solidnie. Nie pozwalały uzyskać znacznej przewagi rywalkom, a mecz rozstrzygnął się dopiero w ostatniej kwarcie. Po pierwszej połowie miejscowe wygrywały 29:28. Po zmianie stron żadna z drużyn nie zyskała znacznej przewagi. Nadzieje na zwycięstwo ekipy z Lublina zniknęły dopiero sekundy przed ostatnim gwizdkiem, kiedy Angelika Stankiewicz przejęła piłkę posiadaną przez Kiesel i podwyższyła wynik na 61:66
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – Energa Toruń 61:66 (11:12, 18:16, 16:15, 16:23)
fot. azs.umcs.pl