Historia piłkarskich derbów w Lublinie jest tak długa jak długie są dzieje miejskiego futbolu. Rozgrywki pomiędzy Lublinianką, WKS Unia, Motor, AZS czy wieloma innymi drużynami od zarania budziły wielkie emocje i nie inaczej było przez meczem drużyn mających wspólną historię: WKS Lublin i Lublinianką w 1959 r.
Na stadion przy ul. Króla Leszczyńskiego przybyło blisko 6 tysięcy osób by podziwiać to piłkarskie widowisko, którego celem był tytuł mistrza rundy wiosennej ligi okręgowej oraz rzecz jasna o status najlepszych w Lublinie.
Według relacji ówczesnych dziennikarzy mecz nie należał do porywających, a zgromadzeni licznie na stadionie kibice mogli poczuć się nieco rozczarowani. Faworyzowani Wojskowi nie potrafiła udowodnić swojej wyższości, a ich chwaleni napastnicy nie potrafili poradzić sobie z dobrze poukładaną obroną Lublinianki. Najlepszym potwierdzeniem tej tezy był brak skuteczności Wieczerzaka w starciu z Bielakiem i Jurkiem.
Mecz Lublinianka – WKS Unia Lublin zakończył się sprawiedliwym wynikiem 0:0.
Drużyny wystąpiły w składzie:
WKS Unia: Przybycień, Maziarczyk, Iwaniuk, Choiński, Zabłocki, Kłaput, Kaliński, Kawka, Suski, Wieczerzak, Mazur
Lublinianka: Kokowicz, Blaszka, Gajdek, Kurlej, Jurak, Bielak, Zieleńczuk, Żołnierowicz, Szorc, Pietrasiński, Bester.
W tej zamek kolejce spotkań lubelski Motor uległ zamojskiemu Hetmanowi 3:1. Bramkę dla zawodników FSC zdobył Jezierski.
Tabeli Ligi Okręgowej przewodziła WKS Unia, przed Lublinianką, Orlętami Radzyń, Avią Świdnik, Hetmanem Zamość, Stalą Krasnik, Motorem Lublin, Technikiem Zamość, Chełmianką i Gwardią.