Po zaciętym spotkaniu MKS pokonał Vistal Gdynia 26:22. Ekipa z Lublina przystąpiła do rywalizacji w mocno osłabionym składzie, nie przeszkodziło to jednak w finalnym zdobyciu kompletu punktów.
W pierwszej połowie z bardzo dobrej strony pokazały się przyjezdne. W pewnym momencie ekipa z Gdyni prowadziła już trzema punktami. Znakomite zawody rozgrywała Marta Gęga, która napędzała gospodynie do zdobywania punktów i w dużej mierze, dzięki jej dyspozycji na 5 minut przed końcem na tablicy wyników widniał remis. W końcówce tempo podkręciła jednak drużyna gości i to ona wychodziła na przerwę z dwupunktową przewagą. W drugiej odsłonie warunki dyktować zaczęły zawodniczki Selgrosu. Wiele punktów na konto MKS-u zdobyła wcześniej wspominana Gęga oraz Mihdaliova. Niedługo przed końcem spotkania gospodynie wygrywały już czteroma punktami. Szczypiornistki z Gdyni próbowały odrabiać straty, ale lublinianki okazały się zbyt solidną drużyną.
MKS Selgros Lublin – Vistal Gdynia 26:22 (10:12)
fot. mks.lublin.pl