W czasie 10-letniej działalności sekcji systematycznie trenowało i startowało w zielono – biało – czerwonych barwach: dwudziestu seniorów i czterdziestu dwóch juniorów, w skokach trzynastu seniorów i osiemnastu juniorów. Piętnastu zawodników reprezentowało barwy województwa lubelskiego w Pucharze Nizin (m.in.: w Oliwie, Tumlinie k. Kielc i Gołdapi). 27 reprezentowało Lubliniankę w Mistrzostwach Okręgu (Supraślu, Łodzi i Augustowie), 112 w dorocznych Mistrzostwa Województwa zdobywając 26 tytułów mistrzowskich w różnych kategoriach wiekowych.
Skocznie oddano do użytku 15 stycznia 1955 r. na północnej skarpie stadionu Lublinianki i przyciągała ona sporo nowych chętnych do uprawiania narciarstwa, a także była miejsce zbiórki do treningów biegaczy i skoczków. Drewniany rozbieg miał 12,5 m. wysokości, prób około 0,5 m. od poziomu ziemi a spadzisty zeskok o różnicy między rozbiegiem a progiem miał 14 metrów. Jak na każdej skoczni ze względów bezpieczeństwa można było lądować na łagodnej pochyłości. W naszych warunkach skok osiemnastometrowy odbywał się już na płaskim terenie i w związku z tym należało ze względów bezpieczeństwa skrócić rozbieg. Zrobienie skoczni zawdzięczmy magistrowi Antoniemu Sadowskiemu, przewodniczącemu Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki, która na prośbę działaczy zdobył fundusze i osobiście dozorował postęp robót. Od 1956 roku do punktacji Pucharu Nizin liczyły się także skoki. Skocznie zlikwidowano w 1963 r. (patrz dalej). Nieco dłuższy żywot od naszej miała piętnastometrowa skocznia w Zwierzyńcu. Do 1955 r. skoczkowie ze Stanisławem Bandurą i Józefem Prokopem z Zakładu Elektrycznego Okręgu Lublin i junior Wojciech Papierz sporadyczne trenowali i startowali w górach. Na otwarciu skoczni było dwa tysiące widzów, przemawiał prezydent Lublin mgr Ujma (Przewodniczący Prezydium Rady Narodowej Lublina) i szef narciarstwa lubelskiego mgr Bogusław Salnicki. Lucjan Piątek przywiózł dużą sanitarkę, którą zabezpieczał także medycznie zawody, siedmiu górali ze swej jednostki na Nowym Świecie, dając im własne i pożyczone narty zjazdowe i slalomowe. Po skokach próbny dopuszczono do konkursu trzynastu zawodników z czego sześciu żołnierzy. Konkurs juniorów wygrał Wojciech Papierz, seniorów Józef Prokop przed Tadeuszem Borowcem, Józefem Tarasem i Stanisławem Bandurą.
Autorem tekstu jest Lucjan Piątek.