Na własnym parkiecie Pszczółka AZS UMCS Lublin nie dała najmniejszych szans Ostrovii Ostrów Wielkopolski, wygrywając 67:51.
Do ekipy z Lublina po kontuzji wróciły: Handford i Ugoka. Same Akademiczki były faworytem niedzielnych zawodów i nie zawiodły. Od samego początku lublinianki nie próżnowały w ofensywie i rozpoczęły budowanie przewagi punktowej. Po pierwszej kwarcie wygrywały już 18:10. Najsłabsza w wykonaniu Pszczółek była druga odsłona, w której straciły bardzo okazałe prowadzenie i na przerwę schodziły, przegrywając jednym punktem. W trzeciej kwarcie jednak pokazały ogromny kunszt, rozbijając rywalki 24:4 – to dało im 18 punktów przewagi przed ostatnią odsłoną. W czwartej kwarcie lubliniankom udało się oczywiście utrzymać prowadzenie i finalnie wygrać z rywalem w bardzo dobrym stylu.
Pszczółka AZS UMCS Lublin – Ostrovia Ostrów Wlkp. 67:51 (18:10, 11:21, 24:4, 14:16)
fot. piqusels.com