Czwartkowy, poranny, trening naszego zespołu był treningiem otwartym dla dziennikarzy i fotoreporterów. Przedstawiamy wypowiedzi naszego trenera Kima Rasmussena oraz zawodniczek: skrzydłowej Magdaleny Balsam i bramkarki Pauliny Wdowiak.
Kim Rasmussen, szkoleniowiec MKS Perła Lublin
Cieszymy się, że zaczęliśmy okres przygotowawczy. Mieliśmy trochę dłuższą niż zazwyczaj przerwę i dobrze jest wrócić do treningów. Jak na razie nie pracujemy na pełnych obrotach, bo po czterech miesiącach odpoczynku od piłki ręcznej, jaki wszyscy mieliśmy, musimy sprawdzić, na jakim poziomie fizycznym są aktualnie zawodniczki. Po trzech dniach treningów wiemy już mniej więcej, gdzie jesteśmy. Teraz dziewczyny dostaną chwilę na odpoczynek, by znów móc wziąć się ostro do pracy.
Chcemy być zespołem, który jest stabilny – nie zalicza wzlotów i upadków. Chciałbym zbudować drużynę, której celem jest bycie na szczycie. Chcemy wygrać Superligę, Puchar Polski i spróbować osiągnąć dobre rezultaty w rozgrywkach europejskich. Wierzę, że uda nam się sprawić, iż będziemy dla innych trudnym przeciwnikiem, który jest mocny w defensywie i nie popełnia błędów, które pozwalają rywalom na zdobywanie łatwych bramek. Życzę sobie, byśmy byli na tyle stabilni, by móc wygrywać mecze nawet w gorsze dni.
Jesteśmy bardzo zmotywowani. Zaczynamy od zera, mamy nowy koncept, styl, drogę. Jest z nami sześć nowych zawodniczek – wszyscy zdecydowaliśmy, że zaczynamy od początku. Wiemy, że każdy będzie chciał nas pokonać, ale to my zamierzamy wygrywać.
Czy nauczę się języka polskiego? (śmiech) Kiedy spaceruję, wciąż myślę trochę po węgiersku, trochę po duńsku i trochę po angielsku. Pamiętam co prawda kilka polskich słów, ale jesteśmy teamem międzynarodowym i naszym podstawowym językiem będzie język angielski.
Magda Balsam, skrzydłowa MKS Perła Lublin
Możliwość gry w biało-zielonych barwach to dla mnie swego rodzaju spełnienie marzeń. Od dziecka, gdy zaczynałam uprawiać piłkę ręczną, wiedziałam, że ta drużyna to potęga i moim celem była gra w koszulce MKS.
Pracujemy intensywnie, ale na razie najważniejsze jest to, byśmy poznały trenera i metody jego pracy, a także, by trener poznał nas. Cieszę się, bo dzięki temu, że znam się z pozostałymi z zawodniczkami z boiska, czy reprezentacji, nie mamy problemów z komunikacją. Są też jednak nowe dziewczyny zza granicy, które tak jak ja muszą się wkomponować w zespół. Na wszystko potrzeba zawsze trochę czasu.
Paulina Wdowiak, bramkarka MKS Perła Lublin
Cieszę się, że jestem w tej drużynie, że będę mogła pokazać swoje umiejętności i zdobyć doświadczenie. Oprócz mnie w zespole są dwie niezwykle doświadczone bramkarki, od których, mam nadzieję, wiele się nauczę.
Treningi są inne niż te, które miałam wcześniej, ale byłam przygotowana na ciężką pracę, bo jesteśmy taką ekipą, która po prostu musi ciężko pracować, by zrealizować swoje cele.
W drużynie z Lublina było wiele znakomitych bramkarek i mam nadzieję, że pewnego dnia ja również zapiszę się w historii tego klubu.
Źródło: MKS Lublin Fot. MKS Lublin