Sporą wpadką zakończyła się podróż futsalistów na Małopolskę, gdzie w 1/32 finału Pucharu Polski mierzyli się oni z Zakładami Mechanicznymi Tarnów. Dziki co prawda objęły prowadzenie za sprawą najlepszego strzelca zespołu, Jakuba Wankiewicz, ale gospodarze jeszcze przed przerwą zdobyli dwie bramki. W W samej końcówce spotkania do remisu 2-2 doprowadził nie kto inny, jak Wankiewicz. Dogrywka nie wyłoniła zwycięzcy, zatem o awansie decydowały karne. Te zdecydowanie lepiej wykonywali miejscowi, którzy pokonali lublinian 3-0.
Zakłady Mechaniczne vs Luxiona k: 3-0, 2-2 (2-1)
Luxiona: Furtak, Marcin Ostrowski, Mietlicki, Wankiewicz, Mazurkiewicz, Hajkowski, Ławicki, Maciej Ostrowski, Sekrecki, Rusyn, Offert, Nowak, Wójcik, Godyński