Pszczółka AZS UMCS Lublin niespodziewanie uległa w meczu z JTC MUKS Poznań 53:70 na zakończenie pierwszej rundy fazy zasadniczej. Lublinianki były zdecydowanymi faworytkami piątkowego meczu. Już po niespełna dwóch minutach było 2:8, a chwilę później 4:11. W rmeczu z przedostatnim w ligowej tabeli beniaminkiem ani razu nie wyszły na prowadzenie, a po pierwszych 20 minutach przegrywały wysoko 32:46.
Po przerwie Pszczółki znacznie lepiej zaczęły grać w defensywie, dzięki czemu dały sobie rzucić zaledwie 24 punkty. Mimo to lubelskie zawodniczki nie potrafiły wykorzystywać swoich szans pod koszem rywalek. Zaledwie 21 rzuconych punktów w dwóch kwartach idealnie oddaje obecną dyspozycję akademiczek.
Jedynym wytłumaczeniem takiej gry może być nieobecność więgierskiej center Destiny Williams, która niespodziewanie pożegnała się z lubelską drużyną. Amerykanka powróciła do swojego poprzedniego zespołu, węgierskie
Pszczółka AZS UMCS Lublin – JTC MUKS Poznań 53:70 (15:26, 17:20, 12:11, 9:13)
Lublin: Owczarzak 15, Morawiec 1, Jujka 4, Metcalf 10, Dorogobuzova 8 – Szumełda-Krzycka 8, Szczepanik 2, Player 5, Grygiel, Duraj, Piędel
Poznań: Taylor 18, Durak 4, Skobel 10, Skowronek 9, Kaczmarczyk 16 – Dziwińska 2, Drop 2, Idziorek 9, Klatt, Siemienas
Sędziowali: Grzegorz Czajka, Tomasz Tomaszewski, Bartłomiej Kucharski.