Piłkarze Motoru w marnym stylu zakończyli gry kontrolne. W sobotę zawodnicy trenera Marcina Sasala ulegli w swoim ostatnim sparingu z drugoligową Siarką Tarnobrzeg 1:6.
Do przerwy gospodarze prowadzili 4:1. Jedyną bramkę dla żółto-biało-niebieskich zdobył Kamil Majkowski w 34 minucie. Były napastnik Legii Warszawa był niezwykle aktywny i mógł nawet zaliczyć hat-tricka. Brakowało jednak skuteczności. W dobrej dyspozycji był też bramkarz miejscowych, który wygrywał też pojedynki sam na sam.
Druga połowa była już mniej emocjonująca. Ostatni kwadrans należał do Siarki za sprawą Michała Żebrakowskiego, który zaliczył hat-tricka i Marcina Stefanika powiększyli oni swoją przewagę. Lublinianie testowali różne formacje. Mecz na lewej obronie zaczynał Patryk Szysz, a później na tej pozycji grał Julian Tadrowski. Trener Sasal miał wiele do zarzucenia swoim zawodnikom zwłaszcza, jeżeli chodzi o organizację gry w środkowej strefie boiska. Rywale połowę goli zdobyli po kontratakach.
Siarka Tarnobrzeg – Motor Lublin 6:1 (4:1)
Bramki: Żebrakowski (15, 42, 77), Zaradny (32), Stromecki (37), Stefanik (80) – Majkowski (34).
Motor: Socha (46 Zając) – Tadrowski, Gieraga, Kursa, Szysz (46 Tymosiak) – Cholerzyński, Słotwiński (55 Martynek), Stachyra, Kaczmarek (46 Myśliwiecki), Michota (46 Kowalczyk) – Majkowski (46 Paluch).