MKS Perła Lublin pozostaje jedynym niepokonanym zespołem PGNiG Superligi kobiet. W ósmej serii spotkań lublinianki zdecydowanie wygrały na wyjeździe ze znajdującymi się ostatnio w dobrej formie Młynami Stoisław Koszalin.
Lublinianki podchodziły do czwartkowego spotkania po wyczerpującym meczu z Metraco Zagłębie Lubin, mając w głowach zbliżające się niedzielne spotkanie Ligi Mistrzyń przeciwko CSM Bukareszt. Kibice wyrażali pewne obawy, czy tak duże natężenie spotkań i osłabienie kontuzjami pozwoli podtrzymać zwycięska passę biało – zielonych. Na szczęście podopieczne trenera Roberta Lisa są w tym sezonie ligowym klasą same dla siebie. Od początku meczu lublinianki grały zdecydowanie w obronie i skutecznie w ataku. Kolejne bardzo dobre zawody rozgrywała będąca ostatnio w wyśmienitej formie Marta Gęga – zdobywczyni 9 bramek oraz tytułu MVP spotkania. Na przerwę MKS schodził z przewagą trzech bramek 12:9. Po przerwie Mistrzynie Polski jeszcze przyspieszyły, sukcesywnie powiększając przewagę, która ostatecznie wyniosła aż 12 bramek – 31:19. Wszystkie zawodniczki zasłużyły na słowa uznania, a osiągnięty wynik pozwala z optymizmem spoglądać na niedzielny mecz z wicemistrzyniami Rumunii.
Młyny Stoisław Koszalin – MKS Perła Lublin 19:31 (9:12)
Młyny Stoisław: Sach, Filończuk, Prudzienica – Han 2, Urbaniak 1, Mazurek 3, Mączka 3, Tracz 2, Haric 1, Wołownyk 3, Rycharska, Nowicka 1, Smolinh, Borysławska, Tomczyk 1, Adriichuk 2.
Kary: 6 min.
MKS Perła: Gawlik, Besen – Olek 1, Łabuda 3, Szarawaga 4, Moldrup 3, Gęga 9, Matuszczyk 1, Królikowska, Nocuń 2, Nosek 1, Gadzina 1, Blażević 4, Achruk 2.
Kary: 6 min.
Sędziowie: Michał i Robert Orzech (obaj z Bronicy)