MKS Perła Lublin zwyciężył w meczu 9. kolejki sezonu 2019/20 PGNiG Superligi Kobiet z KPR Ruch Chorzów. Wygrana biało-zielonych nie była zagrożona właściwie ani przez chwilę, bowiem to nasza drużyna przez 60 minut narzucała rywalkom swoje warunki gry.
Mistrzynie Polski od początku spotkania były bardzo skoncentrowane i skupione wyłącznie na tym, by sięgnąć po komplet punktów jak najmniejszym nakładem sił . Tak też się stało i po wyraźnej dominacji lublinianek przyjezdne musiały pogodzić się z kolejną porażką w rozgrywkach. Warto dodać, że w większym wymiarze czasowym zaprezentowały się na parkiecie się rzadziej do tej pory grające Natalia Nosek oraz Aleksandra Olek. – Wydaje mi się, że to był mój mecz na przełamanie po kontuzji. Dużo czasu spędziłam na boisku. Mogłam powalczyć i bardzo się z tego cieszę – powiedziała po meczu Natalia Nosek
Już po kwadransie gry podopieczne trenera Roberta Lisa wypracowały sobie przewagę 7 bramek. Do przerwy prowadziły natomiast różnicą dziewięciu trafień. W drugiej połowie lublinianki przypieczętowały zasłużony triumf grając spokojnie i nie forsując tempa.Po środowej wygranej mogą myśleć już o sobotnim starciu w Lidze Mistrzyń z Rostov-Don. W tym spotkaniu o punkty będzie dużo trudniej.
Zdecydowanie było lekko łatwo i przyjemnie. Cieszymy się, że ten mecz wypadł akurat w tym momencie sezonu, gdy jesteśmy trochę zmęczone. Ważne jest również to, że uniknęłyśmy kolejnych kontuzji – podsumowała wygraną Aneta Łabuda.
MKS Perła Lublin – KPR Ruch Chorzów 37:21 (21:12)
MKS: Gawlik, Bešen – Łabuda 4, Matuszczyk 4, Achruk 3, Gęga 2, Szarawaga 3, Blažević 4, Nocuń 6, Møldrup 2, Królikowska 2, Gadzina 3, Nosek 2, Olek 2.
Kary: 6 min.
KPR Ruch: Chojnacka, Gryczewska – Jasinowska 2, Drażyk 5, Polańska 4, Masłowska 1, Jaroszewska 1, Piotrkowska 2, Doktorczyk, Cygan 1, Grabińska 1, Lipok 1, Sójka, Stokowiec 3.
Kary: 6 min
Widzów: 1200
Sędziowali: M. Lubecki, M. Pieczonka (Rzeszów)