30 lipca 1995 roku w szwajcarskim Vevey rozegrano towarzyskie spotkanie Motoru Lublin i wielkiego Realu Mardyt. Mecz zakończył się porażką lublinian 0:7.
Uczestnik ówczesnych wydarzeń – Tomasz Jasina, obecnie dziennikarz i komentator sportowy TVP – tak dziś wspomina spotkanie z Realem: Mecz był dla nas wielką frajdą i wręcz euforią, że na boisku biegamy obok takich gwiazd. Pan Rothlisberger mógł też spojrzeć na nas życzliwym okiem, kiedy na samym początku nie podyktował rzutu karnego. Inna sprawa, że gdybyśmy wyszli na prowadzenie, to może rozwścieczylibyśmy na tyle Real, że o porażce tylko siedmioma bramkami trzeba by było zapomnieć.
Drużyny zagrały składzie:
Motor Lublin: Opolski, Komor, Malesa (Brzozowski), Szwed, Wieleba (Jastoński), Jasina, Romańczuk, Zych (Dębiński), Kasperek, Klempka, Adamczyk.
Trener: Roman Dębiński.
CF Real Madryt: Canizares (Buyo), Chendo (Soler), Lasa (Quito Flores). Hierro (Alkorta), Milla (Sanchis). Nando (Redondo), Victor (Raul), Michel (Luis Enrique), Esnaider (Zamorano), Michael Laudrup (Alfonso), Amavisca (Alvaro)
Trener: Jorge Valdano
W nawiasy ujęto nazwiska zmienników.
Źródło: Lubelskie Centrum Dokumentacji Historii Sportu (archiwum P. Markiewicza); www.olemagazyn.pl