Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin uległa na wyjeździe zespołowi Wisła CanPack Kraków 60-81. Najwięcej punktów w szeregach akademiczek zdobyła Brianna Kiesel (18).
Wynik dwójką otworzyła Nikki Greene (2-0). Szybko odpowiedziała jej jednak Leonor Rodriguez (2-2). Od tego momentu można było zaobserwować małą skuteczność Pszczółek. Kolejne punkty dla akademiczek zdobyła Brianna Kiesel przy stanie 5-8. Lublinianki nie były w stanie nawet wyrównać wyniku. Dzięki punktom Magdaleny Szajtauer oraz Kateryny Rymarenko mieliśmy wynik 9-17.
Drugą kwartę lublinianki rozpoczęły od dwójek Greene oraz Dajany Butuliji (13-19). Kiedy Pszczółki dzięki punktom Julii Adamowicz miały szansę na zmniejszenie przewagi do minimum (17-21) wtedy znowu do ofensywy przeszły zawodniczki Wisły. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy spotkania piłkę w koszu umieściła Dominika Poleszak (23-30), a chwilę później Rymarenko (27-30). Krakowianki jednak nie dały za wygraną i wynik 27-36 ustaliła Mercedes Russell.
Trzecią część meczu od lay-upa rozpoczęła Araujo (27-38). Połowicznie skuteczna na linii rzutów osobistych była Greene (28-38). Przez około trzy minuty Pszczółki nie były w stanie zdobyć ani jednego punktu. Niemoc rzutową przełamała dopiero Brianna Kiesel (34-48). Amerykanka próbowała ratować wynik (40-58), jednak zespół z Krakowa był skuteczniejszy. Na tablicy wyników widniał rezultat 42-60.
Czwarta kwarta rozpoczęła się od punktów Wisły, a konkretniej Maria Conde (42-62). Po połowie mieliśmy już ponad 20 punktów różnicy na korzyść krakowianek (52-73). Mimo wielkich starań i ambicji Pszczółki uległy na wyjeździe 60-81.
Wisła CanPack Kraków – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 81-61 (19-9, 17-18, 25-15, 20-18).
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin: Brianna Kiesel (18), Martyna Cebulska (2), Dorota Mistygacz, Dajana Butulija (2), Kateryna Rymarenko (16), Julia Adamowicz (2), Magdalena Szajtauer (4) Irena Vrancic (DNP), Dominika Poleszak (5), Nikki Greene (11)
Źródło: AZS UMCS Lublin. fot. Michał Piłat. Autor: Kamil Wojdat