Drużyna Motoru Lublin pokonała w wyjazdowym spotkaniu Siarkę Tarnobrzeg. Lublinianie tym samym zrównali się punktami z dzisiejszym rywalem i znacząco zbliżyli się do ligowej czołówki.
Początek spotkania należał ewidentnie do gospodarzy. Konstruowali groźniejsze sytuacje i wyglądali znacznie solidniej. Podopieczni Mirosława Hajdy nie mogli wejść w rytm meczowy, co skutkowało straceniem bramki już w 14. minucie spotkania. Stracony gol wpłynął na ekipę Lublina niezwykle motywująco. Żółto-biało-niebiescy zaczęli wreszcie lepiej radzić sobie w ofensywie. W 36. minucie Motor mógł doprowadzić do remisu po groźnym strzale Tomasza Swędrowskiego zza pola karnego, który minął bramkę o centymetry. Swędrowski zrehabilitował się już po trzech minutach, strzelając gola na 1:1.
Na początku drugiej połowy obie drużyny miały swoje szanse. Z tej wymiany „ognia” lepiej wyszła drużyna gości, która w 68. minucie wyszła na prowadzenie – autorem bramki był Michał Paluch. Wynik nie zmienił się do końca spotkania. Gospodarze próbowali doprowadzić, chociażby do remisu, ale Motor skutecznie im to uniemożliwiał.
Siarka Tarnobrzeg – Motor Lublin 1:2 (1:1)