W hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich dobyła się 10. edycja gali MMA Thunderstrike.
– Było to wielkie sportowe widowisko – nie krył słów zadowolenia organizator gali, Jacek Sarna po zakończeniu zawodów.
W walce wieczoru Michał Oleksiejczuk zawalczył z Łukaszem Klingerem. Klinger zastąpił kontuzjowanego Dawida Baziaka. Mistrz z Lubelszczyzny pokonał Baziaka w pierwszej rundzie przez TKO i obronił swój pas.
Interesująca walka miała miejsce również w kategorii koguciej (-61 kg). Jakub Piesiewicz stanął do walki z Mikołajem Kałudą. Obaj panowie mieli już okazję ze sobą zmierzyć – w pierwszym starciu padł remis. Tym razem górą wyszedł Piesiewicz, który wygrał już w pierwszej rundzie przez TKO.
fot. maxpixel.net