Podczas trzeciego spotkania półfinału Superligi kobiet ze Startem Elbląg, MKS zanotował kolejne – trzecie już zwycięstwo i zameldował się dzięki temu w finale. Tym razem Selgros wygrał 22:27.
Losy spotkania rozstrzygnęły się tak naprawdę w samej końcówce. Cały mecz był bardzo wyrównany i wynik cały czas nie był oczywisty. Lepiej zaczęły zawodniczki z Lubina, które na początku wywalczyły sobie 3-punktową przewagę. Do przerwy jednak MKS wygrywał tylko jednym punktem, przez co wynik spotkania był cały czas otwarty.
Po zmianie stron inicjatywę przejęły gospodynie, które na dziesięciu minutach drugiej partii wyszły na 3-punktowe prowadzenie. Mistrzynie Polski nie miały jednak zamiaru odnieść porażki i doprowadziły szybko do remisu 18:18. Na kilka minut przed zakończeniem spotkania na tablicy wyników widniał cały czas remis. W końcówce jednak bezkonkurencyjne okazały się zawodniczki Selgrosu, które ostatecznie zwyciężyły aż pięcioma punktami.
Start Elbląg – MKS Selgros Lublin 22:27 (11:12)
fot. startlublin.pl