Turniej o Złoty Floret Bohdana Przybyły 1969 r.

Na przełomie lat 60′ i 70′ Lublin był jednym z najważniejszych ośrodków szermierczych w Polsce. Szkolenie stojące na wysokim poziomie sprzyjało organizacji ważnych wydarzeń, mających na celu nie tylko zapewnienie możliwości startów, ale również, a może przede wszystkim – promocję dyscypliny wśród młodych adeptów szabli i floretu. Jedną z takich imprez był Turniej o Złotą Szablę dra B. Przybyły. 

Turniej o Złotą Szablę dra. B. Przybyły odbył się 7 marca 1969 r. w ówczesnej hali Wojewódzkiego Ośrodka Sportu Turystyki i Wypoczynku w Lublinie i sędziowany był przez utytułowanych: Witolda Woydę i Jerzego Pawłowskiego.

W pierwszym pojedynku na przeciwko siebie stanęli: były mistrz świata Ryszard Parulski i medalista olimpijski Janusz Różycki. Nadspodziewanie łatwe zwycięstwo stosunkiem pchnięć 5:1 odniósł Parulski, który w kolejnym pojedynku zwyciężył 5:0 mistrza olimpijskiego z Tokio Egonem Johannem Franke.

Następny pojedynek stoczył as AZS Lublin Arkadiusz Godel z Egonem Franke oddając mu tylko dwa trafienia, natomiast kolejne walki przegrał: z Markiem Dąbrowskim (brązowym medalistą mistrzostwa świata juniorów w Teheranie) 4:5, oraz z Ryszardem Parulskim 5:3.

Ten ostatni nadspodziewanie długą i trudną walkę prowadził z najmłodszym wówczas Markiem Dąbrowskim.

Pojedynkiem decydującym o tym kto otrzyma „Złotą Szablę dra Bohdana Przybyły” był mecz pomiędzy Egonem Franke a Ryszardem Parulskim, który wygrał 5:3.

Impreza na stałe wpisała się do kalendarza Polskiego Związku Szermierki jako jeden z najważniejszych turniejów obok m.in.: „Szabli Wołodyjowskiego”.

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej o plikach cookies znajdziecie Państwo w naszej polityce prywatności.

Skip to content