Start Lublin z licencją na występy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zarząd Polskiej Ligi Koszykówki nie udostępnił jej Stali Ostrów Wielkopolski i PGE Turowowi Zgorzelec
To właśnie brak licencji dla tego ostatniego klubu jest największą niespodzianką. Wprawdzie od dawna mówiło się, że wicemistrzowie Polski będą zmuszeni zacisnąć pasa, ale trudno było przypuszczać, że może nie być ich w gronie ekip grających w TBL.
Bez problemów przez procedurę licencyjną przeszdł za to lubelski Start i już na pewno w przyszłych sezonie będzie występował w Tauron Basket Lidze. Działacze „czerwono-czarnych” poszli o krok dalej i zgłosili zespół rezerw do rozgrywek drugiej ligi. W tej ekipie mają grać głównie młodzi koszykarze, którzy w przyszłości dołączą do kadry pierwszej drużyny.
Interesująco jest również na rynku transferowym. Lider lubelskiego Startu, Bryon Allen, po kilkutygodniowym związku z kuwejckim Al Quadsia, postanowił przejść do Roseto Sharks. Co ciekawe, nowy pracodawca Allena, rywalizuje we włoskiej drugiej lidze.
W ekipie z Lublina nie zagra Tomasz Wojdyła. Doświadczony środkowy przez najbliższy sezon będzie grać w Polpharmie Starogard Gdański. Inny z byłych startowców, Piotr Śmigielski, związał się z Treflem Sopot.
Dziewiąte miejsce Startu
Mecze lubelskiej ekipy w hali Globus w poprzednim sezonie śledziło przeciętnie 2093 widzów, co plasuje Start na dziewiątym miejscu w całej Tauron Basket Lidze – tak wynika z raportu opublikowanego na oficjalnej stronie rozgrywek. Prowadzi w tej klasyfikacji Stelmet Zielona Góra. Mecze mistrza Polski przyciągały na trybuny średnio 3866 widzów. Po drugiej stronie jest z kolei Jezioro Tarnobrzeg, którego mecze oglądało przeciętnie jedynie 616 osób.