Po raz drugi Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS przegrała z Basketem Gdynia. Na terenie rywala lubelskie koszykarki uległy 74:64.
Już w pierwej połowie Pszczółka traciła do swoich rywalek 9 punktów. Lubelskie zawodniczki nie dawały jednak za wygraną i robiły wszystko by dogonić wynik. Na początku czwartej kwarty koszykarkom z Lublina udało się nawet wyjść na prowadzenie. W finalnym rozrachunku nie udało się jednak utrzymać korzystnego rezultatu i zawodniczki Pszczółki musiały uznać wyższość rywalek, przegrywając 74:64.
Mimo porażki drużynie Wojciecha Szawarskiego należą się ogromne brawa. Drużyna Pszczółki pojechała do Gdyni w znacznym osłabieniu. W składzie zabrakło m.in. Feyondy Fitzgerald, a mimo obecności na parkiet nie wyszła Marta Witkowska, która znalazła się nawet w protokole meczowym. Pod nieobecność wspomnianych zawodniczek swoją szansę dostała m.in. Dominika Poleszak, która w ciągu 11 minut gry oddała dwa rzuty i oba trafiła. Mimo niewielkiego doświadczenia pokazała, że w przyszłości może stać się kluczową zawodniczką.
Basket Gdynia – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 74:64 (20:17, 19:13, 14:20, 21:14)