Mistrzostwo oddala się od MKS-u. Po niezwykle zaciętym spotkaniu lublinianki przegrały na wyjeździe z Metraco Zagłębiem Lubin.
Początek był znakomity dla Selgrosu. Szczypiornistki z Lublina radziły sobie bardzo dobrze w defensywie i punktowały z kontrataków. Dało im to kilkupunktowe prowadzenie. Nie trwało to jednak długo, co pozwoliło gospodyniom na odrobienie strat. Wynik cały czas oscylował w okolicach remisu. Finalnie pierwszą połowę jednym punktem wygrało Zagłębie. Druga połowa również nie wyłoniła drużyny, która zdominowałaby widowisko. Losy spotkania rozstrzygnęły się właściwie w ostatnich sekundach, kiedy to Sanja Premivić zdobyła gola na wagę zwycięstwa.
– Uśmiechu na twarzy nie ma, bo nie ma punktów. Ten mecz można było wygrać, ale popełniłyśmy zbyt dużo błędów. W 2016 r. nie zachwycamy stylem gry i zdajemy sobie z tego sprawę. Mnie teraz czeka dłuższa przerwa w grze, bo we wtorek idę na zabieg. Nie wiem, czy zagram jeszcze w tym sezonie – powiedziała na antenie Polsatu Sport Iwona Niedźwiedź, rozgrywająca MKS Selgros.
Metraco Zagłębie Lubin – MKS Selgros Lublin 25:24 (14:13)
fot. mks.lublin.pl