1181 osób uczestniczyło w Pierwszej Dysze do Maratonu Lubelskiego. Tym razem bieg miał start i metę usytuowaną pod Zamkiem Lubelskim. Trasa prowadziła m.in. przez Stare Miasto.
Deszcz przeszkodził jedynie widzom ustawionym wzdłuż trasy. Zmoknięci zawodnicy dobiegali na metę zmęczeni, ale szczęśliwi.
Biegacze wyruszyli spod zamku. Dalej biegli al. Tysiąclecia, al. Unii Lubelskiej, przez stary most w ciągu ul. Zamojskiej. Potem wzdłuż Bystrzycy, przecięli ul. Nadbystrzycką i wąwóz dzielący Czuby od osiedli LSM, dotarli do ul. Filaretów, a następnie pobiegli przez Głęboką, Sowińskiego, Radziszewskiego, Łopacińskiego, Al. Racławickie, Krakowskie Przedmieście, Bramę Krakowską i ul. Grodzką dotarli do mety pod Zamkiem.
Pierwszy linię mety pokonał Andrzej Starżyński z czasem 31 minut i 44 sekundy (zdjęcie dolne). Jak podkreślał, bardzo podobała mu się trasa „Dychy”. – Bardzo fajnie, że „otwarte” są dzielnice, w których normalnie nie można biegać po ulicy. Na pierwszych kilometrach musiałem rywalizować, a potem pobiegłem z deszczem i z wiatrem – mówi.
Kolejna Dycha odbędzie się 22 listopada. Następna w nocy 30 stycznia. Ostatnia 10 kwietnia. Maraton Lubelski odbędzie się 8 maja 2016.