Pewnym zwycięstwem MKS Perła Luvlib zakończyło się wyjazdowe starcie z KPR Ruchem Chorzów w 27. Serii sezonu 2020/2021. Wygrana nie była zagrożona nawet przez chwilę.
Od pierwszych minut rywalizacji wyraźnie widać było, która z drużyn znajduje się na ligowym podium, a kto będzie w następnym sezonie występować na zapleczu krajowej elity. Zgodnie z przewidywaniami, zdecydowanie lepiej na parkiecie prezentowały się lublinianki, które szybko wypracowały przewagę bramkową i nie oddały jej do samego końca.
Zaskoczeniem dla wielu kibiców oraz dla ekipy gospodyń mógł być fakt, że między słupkami MKS Perła od pierwszej minuty występowała Paulina Wdowiak. Nasza bramkarka popisywała się dobrymi interwencjami i zatrzymała sporo ataków miejscowego zespołu. Notowała także asysty, uruchamiając celnymi podaniami skrzydłowe. Natomiast w grze ofensywnej biało-zielone trafiały przed przerwą ze skutecznością na poziomie 76 procent.
Po pierwszej połowie lublinianki miały pięć goli zaliczki. W ciągu czternastu minut drugiej odsłony ta przewaga wynosiła już dziewięć bramek. Dominacja i całkowita kontrola boiskowych wydarzeń po stronie MKS Perła długo była bezdyskusyjna. Co prawda, później do głosu doszły chorzowianki, które zniwelowały straty o połowę, ale o odwróceniu losów spotkania nie mogło być mowy.
KPR Ruch Chorzów – MKS Perła Lublin 25:33 (11:16)
KPR Ruch: Gryczewska, Chojnacka – Wilczek 7, Kolonko 6, Jasinowska 6, Stokowiec 3, Sójka 1, Polańska 1, Lipok 1, Jaroszewska, Grabińska, Doktorczyk. Kary: 12 min. Trener: Vit Teleky
MKS Perła: Wdowiak, Gawlik – Rosiak 6, Nocuń 5, Anastacio 5, Gadzina 4, Więckowska 3, Balsam 3, Tatar 2, Szarawaga 2, Królikowska 1, Nosek 1, Olek 1, Achruk, Gęga, Malović,
Sędziowali: Andrzej Kierczak, Tomasz Wrona