W składzie zespołu MKS Perła Lublin na środowy mecz z MKS Piotrcovią Piotrków Trybunalski znajdzie się Kinga Achruk. Dla rozgrywającej będzie to powrót do gry po ponad roku przerwy.
Po raz ostatni na parkiecie hali Globus Kingę Achruk oglądaliśmy 5 stycznia 2020 roku, w meczu Pucharu EHF, w którym mierzyliśmy się z CS Gloria 2018 Bistrița-Năsăud. Pod koniec lutego natomiast razem z naszą rozgrywającą cieszyliśmy się z tego, że ona i jej mąż spodziewają się dziecka. Teraz, pół roku po urodzeniu Antosia, Kinga wróci do składu biało-zielonych.
– Każdy wie, jaką zawodniczką jest Kinga. Jej obecność to dobry sygnał i dodatkowa wartość dla zespołu. Kinia wprowadza na boisku spokój i doświadczenie. Wierzę, że pomoże nam już w starciu z Piotrcovią – mówi nasza trenerka, Monika Marzec.
– Pierwszy raz w mojej karierze miałam tak długą rozłąkę z piłką. Uważam jednak, że ta przerwa bardzo dobrze wpłynęła na moją głowę. Cieszę się, że mam to uczucie tęsknoty, jestem niecierpliwa i czasem czuję się jak juniorka, stojąca przy linii i czekająca na wejście na parkiet. Może to śmieszne, ale traktuję to jako pozytywne uczucie – mówiła natomiast przed kilkoma tygodniami sama zainteresowana.
Źródło: MKS Lublin