Kolejne zwycięstwo w tym sezonie notuje Start Lublin. Czerwono-czarni, mimo osłabionej kadry zdołali pokonać PGE Spójnię Stargard.
Podczas wejścia pod kosz kontuzji doznał Kacper Borowski, który musiał bezwzględnie opuścić parkiet. Dołączył tym samym do Gospodarka i Jareckiego, którzy byli również wykluczeni z gry poprzez kontuzję. Lublin dysponował już tylko siedmioma graczami.
Lublinianie potwierdzili, że nie liczy się ilość, tylko jakość. Wspaniale rozegrali pierwszą kwartę, wypracowując sobie 8 punktów przewagi przed wyjściem na drugą odsłonę spotkania. Przez następne dwie kwart Spójnia małymi kroczkami odrabiała straty, ale nie udało jej się wyjść na prowadzenie. W czwartej kwarcie czerwono-czarni potwierdzili swoją lepszą dyspozycję i odskoczyli gościom na bezpieczną odległość. Pochwały należą się Damianowi Jeszke, który po słabym początku sezonu, zaliczył dziś bardzo dobre spotkanie, zdobywając 14 punktów. Najwięcej „oczek” w szeregach Startu.
MKS Start Lublin – PGE Spójnia Stargard 82:73 (24:16, 14:17, 20:23, 24:17)
fot. Start Lublin