Start Lublin – BM Slam Stal Ostrów 59:61. Nieudana inauguracja

W swoim pierwszym spotkaniu nowego sezonu Tauron Basket Ligi Start Lublin uległ w hali Globus BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski 59:61.

Po pierwszej kwarcie kibice gospodarzy mogli mieć spore obawy o końcowy rezultat. Czerwono-czarnym prawie nic nie wychodziło. Ani razu nie byli na prowadzeniu, a beniaminek z Ostrowa Wielkopolskiego prowadził już 14:8, czy 16:10. Ostatecznie pierwsza odsłona skończyła się wygraną gości 18:14.

Kolejne 10 minut to już zupełnie inna historia. Chociaż nie od początku, bo po celnym rzucie Deshawna Delaney’a było 15:22. Od tego momentu wreszcie Start zaczął na poważnie gonić wynik. Cztery punkty z rzędu rzucił Grzegorz Małecki, a później cztery „oczka” dołożył także Trency Jackson.

Pierwszy raz to podopieczni trenera Pawła Turkiewicza wyszli na prowadzenie na nieco ponad cztery minuty przed końcem pierwszej połowy przy pomocy Alana Czujkowskiego (23:22). Przyjezdni zaliczyli ponad… cztery minuty bez rzuconego kosza. W efekcie, udali się na przerwę przegrywając 27:34.

Po zmianie stron czerwono-czarni znowu zaprezentowali gorszą twarz. Mieli problemy ze zdobywaniem punktów, a Stal zaczęła trafiać za trzy. Efekt? Beniaminek ponownie wyszedł na prowadzenie (38:39). Kolejne fragmenty, to wyrównana walka. Raz wygrywali jedni, raz drudzy. Przed finałową odsłoną na tablicy wyników był remis po 46

Ostatnia część spotkania lepiej rozpoczęła się dla miejscowych. Po trójce Alana Czujkowskiego i akcji pod koszem Bartosza Ciechocińskiego znowu zrobiło się bardziej konfortowo (53:46). Niestety ekipa z Ostrowa nie zamierzała składać broni. PO celnym rzucie osobisty Tomasza Ochońki goście wygrywali 57:56. Szybko odpowiedział jednak Kellogg, który w trudnym momencie wziął na siebie ciężar gry i trafił z dystansu.

Później Amerykanin nadepnął na linię, a Jarosław Trojan popełnił błąd kroków i w lepszej sytuacji byli koszykarze beniaminka. Na 21 sekund przed ostatnią syreną, przy remisie po 59 mieli piłkę. Odpowiedzialność wziął na siebie Curtis Millage i świetnie wszedł pod kosz, gdzie skończył akcję nawet mimo asysty Trojana. Start miał jeszcze nieco ponad trzy sekundy na ostatni rzut, ale próba Kellogga okazała się nieskuteczna.

Start Lublin – BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 59:61 (14:18, 20:9, 12:19, 13:15)

Start: Kellogg 14 (3×3), Grzeliński 2, Salamonik 2, Czumakow 2, Poole 2 oraz Trojan 13, Jackson 8, Czujkowski 8 (2×3), Małecki 6, Ciechociński 2.

Stal: Millage 23, Delaney 10, Garrett 8, Sroka 8, Zębski 2 oraz Ochońko 10, Koelner 0, Pisarczyk 0, Żurawski 0, Mroczek-Truskowski 0, Kaczmarzyk 0.

Sędziowali: Marcin Kowalski, Roman Putyra, Adam Wierzman.

Widzów: 1400.

 

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej o plikach cookies znajdziecie Państwo w naszej polityce prywatności.

Skip to content