Start Lublin rozegrał bardzo dobre spotkanie przeciwko Rosie Radom. Niestety w ostatnich sekundach spotkania goście zapewnili sobie zwycięstwo.
Rosa była zdecydowanym faworytem i zgodnie z przewidywaniami rozpoczęła spotkanie od szybkiego prowadzenia. Lublin próbował walczyć, ale goście postawili zbyt twarde warunku i zwyciężyli pierwszą kwartę 14:21. W drugiej odsłonie przebudzili się gospodarze. Czerwono-czarni zaczęli punktować z dystansu. Byli już nawet na wysokim prowadzeniu, ale końcówka należała do rosy, która na przerwę schodziła z trzema punktami przewagi. W trzeciej partii znów zaskoczyli lublinianie, którzy wyszli ponownie na prowadzenie. Powtórzyła się jednak sytuacja z wcześniejszej części meczu i w końcówce ekipa z Radomia odrobiła z nawiązką straty. Ostatnia kwarta była pełna emocji. Ledwo ponad 20 sekund przed zakończeniem rywalizacji prowadził Start, wtedy jednak przyjezdni trafili za dwa punkty i dołożyli dwa celne osobiste i to oni mogli cieszyć się z końcowego triumfu.
Start Lublin – Rosa Radom 73:76 (14:21, 20:16, 22:24, 17:15)
fot. startlublin.pl