Anwil Włocławek nie dał szans gospodarzom. Koszykarze Startu Lublin zostali rozgromieni na własnej hali aż 62:97.
W pierwszej kwarcie już zarysowała się przewaga Anwilu, który wygrał tę partię 13:22. W drugiej części spotkania Start postawił już znacznie cięższe warunki faworytom i nawet w pewnym momencie objął prowadzenie. Finalnie jednak niedyspozycja gości trwała tylko chwilę i przed przerwą po pierwszej połowie zeszli prowadząc 33:45. Trzecia kwarta rozstrzygnęła już właściwie wynik spotkania, gdyż Anwil rozbił lublinian aż 9:24. Ku niezadowoleniu kibiców koszykarze z Włocławka rozbili gospodarzy aż 62:97.
– Nie możemy tak grać u siebie w domu. Spodziewaliśmy się czegoś zupełnie innego. Tymczasem wychodzimy na pierwszy mecz w nowym roku przez własną publicznością i dostajemy 35 punktami. Ciężko to wyjaśnić, pozostaje nam jedynie przeprosić kibiców – mówił po spotkaniu Grzegorz Małecki.
Start Lublin – Anwil Włocławek 62:97 (13:22, 20:23, 9:24, 20:28)
fot. startlublin.pl