Rozmowa z Maciejem Powała-Niedźwieckim

Maciej Powała-Niedźwiecki to „człowiek orkiestra” lubelskiego sportu. Był doskonałym zawodnikiem, jest wspaniałym i utytułowanym trenerem i mentorem dla wielu pokoleń rugbystów. Ponad to jest historykiem sportu, który ma bodaj najwięcej publikacji sportowych ze wszystkich autorów, którzy kiedykolwiek podjęli się trudnej roli snucia opowieści o dziejach lubelskiego sportu. Zapraszamy do rozmowy z Maciejem przeprowadzonej przy okazji premiery najnowszej jego książki pt.: Podnoszenie ciężarów w WKS Lublinianka. 1964-1994. 

Redakcja: Maćku, to już Twoja kolejna książka poświęcona dziejom lubelskiego sportu. Skąd to zacięcie autorskie? 

Maciej Powała-Niedźwiecki: Zaczęło się od kilku publikacji dotyczących mojej koronnej dyscypliny – rugby. Były to głównie pozycje szkoleniowe. Pierwszą książkę o sporcie lubelskim napisałem wspólnie z Andrzejem Kwiekiem w 2000 roku a były to „Sportowe Asy Lubelszczyzny” traktujące o plebiscytach sportowych Kuriera Lubelskiego. Te początki sprawiły, że zacząłem pisać coraz odważniej i stało się to moim specyficznym hobby. Mam w tej chwili na koncie 43 publikacje (nie tylko książkowe), w tym duża część to materiały szkoleniowe o rugby, ale też już osiem pozycji o historii sportu Lublina.

Redakcja: Podnoszenie ciężarów w WKS Lublinianka 1964–1994 to druga publikacja poświęcona „Dumie Lublina”. Przypomnijmy, że pierwsza dotyczyła koszykówki. Skąd pomysł aby to właśnie ciężarowcy stali się bohaterami Twojej najnowszej książki?

Maciej Powała-Niedźwiecki:  Geneza rozpoczęcia pracy nad tą pozycją jest dość nietypowa. Na Gali Sportu Województwa Lubelskiego w 2023 r. Antoni Kawałek, wiceprezes Lubelskiego Okręgowego Związku Podnoszenia Ciężarów, były ciężarowiec „Lublinianki” powiedział, że ma kilkunastostronicowy maszynopis opracowany przez trenera Kazimierza Ceglińskiego dotyczący właśnie historii sekcji ciężarowej w Lubliniance i szkoda byłoby, żeby przepadł.
Zapytał czy mógłbym pomóc w tym temacie, ponieważ poruszam się w środowisku zbliżonym do historii sportu. Oczywiście natychmiast się zgodziłem (materiał przekazałem profesorowi Dariuszowi Słapkowi do Lubelskiego Centrum Dokumentacji Historii Sportu). Zwróciłem się do Antoniego, czy w związku z tym nie pójść dalej i nie opracować monografii sekcji? Antek ochoczo na to przystał. Po roku książka jest gotowa.

image description

Redakcja: Snując opowieści o historii sportu zazwyczaj przywołujemy nazwiska zawodników i trenerów powszechnie uważanych za wybitnych. Czy sekcja podnoszenia ciężarów WKS Lublinianka takowych miała w swoich szeregach?

Maciej Powała-Niedźwiecki: Jeśli chodzi o trenerów to przede wszystkim trenerem legendą jest Kazimierz Cegliński, ale też duże zasługi mają Michał Wrotkowski, Franciszek Mazurek, Zbigniew Brzeziński, Szymon Czyż, Roman Pólrola, Andrzej Fendrykowki. Zdecydowanie trudniej jest wybrać tych najlepszych wśród zawodników, bo było ich bardzo wielu, wymienię tylko kilku. Dla mnie legendą jest ośmiokrotny medalista mistrzostw Polski seniorów Jerzy Luba. Andrzej Mąka zdobył aż dwanaście medali w różnych kategoriach wiekowych i srebrny medal mistrzostw Europy juniorów. Osiem medali zdobył Stanisław Mańko, gdyby nie pechowa kontuzja tuż przed igrzyskami olimpijskimi w Moskwie, pojechałby tam z ogromnymi szansami na medal. Jest przecież jeszcze Szymon Czyż z medalem mistrzostw Europy. Wielokrotni medaliści – Mirosław Kryk, Kazimierz Koza, Jacek Majdan, Marek Smolak, Robert Głąb, nie sposób wymienić wszystkich.

Redakcja: WKS został zlikwidowany w 1994 r. Czy wraz z tym smutnym wydarzeniem podnoszenie ciężarów zniknęło w Lublinie? Jakie były dalsze losy zawodników i trenerów sekcji? 

Maciej Powała-Niedźwiecki: Na wiele lat tak. Były próby reaktywowania, ale bez powodzenia. Są sekcje wyczynowe w województwie, w Lublinie według mojej wiedzy nie ma. Lublinianka jak wiemy była klubem wojskowym, duża część zawodników przychodziła na dwa lata, na okres służby wojskowej, a po jej odbyciu wracała do swoich klubów macierzystych. Część, tych z Lublina była żołnierzami zawodowymi, po rozwiązaniu sekcji wielu z nich z nich pozostało w wojsku aż do emerytury.

Redakcja: Czy masz już kolejne plany wydawnicze? Który z klubów czy może dyscyplin wziąłeś „na swój celownik”?

Maciej Powała-Niedźwiecki:  Na razie pracujemy z profesorem Słapkiem nad kolejnym tomem lubelskich olimpijczyków. Będzie to pozycja trochę w innej formule niż dwie dotychczasowe. Roboczy tytuł to „Lubelszczyzna na Igrzyskach Olimpijskich. Znani i zapomniani”. Chodzi mi po głowie książka o sportach, które były z powodzeniem uprawiane w Lublinie, a których dawno już w naszym mieście nie ma. Niewielu sympatyków sportu wie, że w ogóle były.  Wymienię takie jak chociażby drugoligowy hokej na lodzie, łucznictwo, akrobatykę sportową, narciarstwo biegowe, skoki do wody. Warto byłoby zachować je od zapomnienia, ich sukcesy, zawodników, którzy także zdobywali medale dla naszego miasta.

Maciej Powała-Niedźwiecki: Absolwent AWF w Białej Podlaskiej. Trener klasy mistrzowskiej w rugby. Wieloletni szkoleniowiec KS „Budowlani” Lublin i reprezentacji Polski w rugby XV (1989–2000). Autor wielu publikacji dotyczących głównie rugby, ale także historii sportu na Lubelszczyźnie m.in.: wspólnie z Andrzejem Kwiekiem Sportowe asy Lubelszczyzny (2000); z Jackiem Wierzbickim Encyklopedia Polskiego Rugby (2004); 40 lat sekcji rugby w KS Budowlani Lublin (2015), 45 lat sekcji rugby w KS Budowlani Lublin (2020); z Dariuszem Słapkiem i Pawłem Markiewiczem Lubelscy Olimpijczycy (2018) oraz Olimpijczycy Lubelszczyzny (2019); z Januszem Narkiewiczem Koszykówka w „Lubliniance” 1944–1981.

Serdecznie zapraszamy do udziału w premierze książki Macieja Powała-Niedźwieckiego pt.: „Podnoszenie ciężarów w WKS Lublinianka 1964 – 1994”.
Wydarzenie odbędzie się 4 marca w Sali Konferencyjnej (piętro -1) Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie.
Książka autorstwa Macieja Powała-Niedźwieckiego jest opowieścią o sekcji założonej w 1964 roku. Przez trzydzieści lat swojej działalności odniosła wiele sukcesów, a otrzymane tytuły i medale rozsławiały Lublin na arenie krajowej i międzynarodowej. W jej szeregach byli reprezentanci kraju, mistrzowie Polski i medaliści we wszystkich kategoriach wiekowych.
Publikacja, oprócz rysu historycznego, zawiera ponad dwieście trzydzieści biogramów wszystkich sportowców, którzy reprezentowali barwy tego niezwykle zasłużonego klubu. Autor zadbał także o to, aby znalazło się w niej dwadzieścia pięć relacji świadków wyjątkowej historii podnoszenia ciężarów w WKS Lublinianka. Wydawnictwo stanowi doskonałą formę uhonorowania wspaniałych zawodników i trenerów oraz upamiętnienia ich sukcesów.
Wydanie książki możliwe było dzięki wsparciu Miasta Lublin.

Partnerzy:
Miasto Lublin
Wydział Sportu Urzędu Miasta Lublin
Lubelski Okręgowy Związek Podnoszenia Ciężarów
Wydawnictwo LIBRA

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej o plikach cookies znajdziecie Państwo w naszej polityce prywatności.

Przejdź do treści