Wicemistrzynie Polski pożegnały europejskie puchary starciem we Francji. Tam mierzyły się z wiceliderkami grupy C, Neptunes Nantes. Biało-zielone przegrały 25:39.
Już przed rozpoczęciem spotkania było jasne, że gospodynie awansują do ćwierćfinału niezależnie od wyniku starcia. CS Gloria 2018 Bistrita-Nasaud pokonała HSG Bensheim-Auerbach, gwarantując udział w kolejnej fazie turnieju ekipie z Francji. Lublinianki z kolei mogły powalczyć o trzecie miejsce w grupie.
Mecz rozpoczął się od skutecznej interwencji Weroniki Gawlik. Chwilę później rezultat francusko-polskiej konfrontacji otworzyła Oktawia Płomińska. Gospodynie szybko odrobiły stratę i wyszły na prowadzenie. Na 2:2 z kolei trafiła z dystansu Magda Więckowska. Atomowe rzuty z dziewięciu metrów autorstwa Pauliny Masnej i Steli Posavec sprawiły, że w dziewiątej minucie przyjezdne wygrywały 5:4. Zespół z Francji szybko doprowadził do remisu, ale najpierw błąd w środku pola wykorzystała Patrycja Noga, a po chwili kontrę wykończyła Płomińska. Lublinianki wygrywały 7:5. Gdy minął pierwszy kwadrans, przewaga biało-zielonych wciąż wynosiła dwa gole (9:7).
Na początku 18. minuty nantejki wyrównały. Sześć z dziewięciu goli gospodyń to trafienia Helene Fauske. Chwilę później zespół z Nantes wygrywał dwiema bramkami. Remis wrócił na tablicę wyników po rzucie Magdy Więckowskiej z 23. minuty (13:13). 30 sekund kontra gości dała im prowadzenie. Magda Balsam wygrała pojedynek z Floriane Andre i trafiła na 14:13 dla MKS-u. Co chwilę któryś z zespołów przechylał szalę na swoją korzyść. Pod koniec tej części spotkania zawodniczkom z Lublina zabrakło jednak nieco skuteczności. Ten element nie zawodził natomiast u rywalek, które wygrały pierwszą połowę 19:15.
Pierwszy gol po zmianie stron to trafienie Leny Grandveau z 32. minuty na 20:15. Piłkę w bramce gospodyń zdołały umieścić Masna i Roszak, ale przewaga nantejek na poziomie pięciu goli się utrzymywała. Cieszyć mogła jednak postawa pierwszej z wymienionych. Popularna „Mania” we Francji wreszcie zaczęła rzucać, a przede wszystkim trafiać. Roszak z kolei po raz czwarty zdobyła gola w 40. minucie. Było to jedynak trafienie na (19:25). Przewaga miejscowych rosła. W ostatni kwadrans lublinianki weszły, tracąc do rywalek już dziesięć goli (19:29). Bramka Magdy Więckowskiej i dwa trafienia Darii Szynkaruk zredukowały stratę do ośmiu goli (22:30). Przewaga gospodyń była jednak wysoka i wciąż rosła.
Dystansu, jaki zbudowały sobie miejscowe szczypiornistki, lublinianki nie zdołały nadrobić. Zespół z Francji był w ostatniej części spotkania zdecydowanie lepszy. Gospodynie z Nantes przypieczętowały awans do ćwierćfinału EHF European League, wygrywając z MKS-em FunFloor Lublin 39:25.
Neptunes Nantes – MKS FunFloor Lublin 39:25 (19:15)
Neptunes: Andre, Ryde – Fauske 9, Sajka 5, Dupuis 5, Ahanda 4, Ondono 4, Horacek 3, Ardouin 2, Grandveau 4, Finstad Bergum 1, Bellec 1, Vollebregt, Stromberg. Kary: 2 min. Trener: Helle Thomsen
MKS: Gawlik, Wdowiak – Balsam 5, Masna 4, Roszak 4, Szynkaruk 3, M. Więckowska 3, Płomińska 2, Tomczyk 2, Posavec 1, Noga 1, D. Więckowska, Szczepaniak. Kary: 8 min. Trener: Edyta Majdzińska
Sędziowali: Sabien Weber, Denis Weinquin (Luksemburg)