Hala Globus żegna się z drugim poziomem rozgrywkowym porażką. Pewna spadku Luxiona AZS UMCS Lublin przegrała ostatni domowy mecz w 1. lidze grupy południowej 1-6 z PKO Gwiazda Ruda Śląska.
Od początku to przyjezdni dominowali w statystyce posiadania piłki, lecz Dziki dobrze radziły sobie w ataku pozycyjnym. W 7 minucie gospodarzom udało się wyprowadzić świetną szybką akcję, kiedy Łukasz Mietlicki wysokim podaniem odnalazł Grzegorza Fularskiego, który wyłożył piłkę Pawłowi Szymonkowi, a ten wpakował ją do pustej bramki (1-0). Mecz dalej toczył się podobnym rytmem, bo zawodnicy z Rudy Śląskiej częściej byli przy futbolówce, natomiast Luxiona szukała swoich szans z kontry. Napór Gwiazdy opłacił się w 10 minucie, kiedy Sergio Alejandro Alcibar Zuluaga oddał mocny strzał po ziemi między nogami Olafa Rogali i doprowadził do wyrównania (1-1). Goście poszli za ciosem i nie zwalniali tempa, dzięki czemu 8 minut później wyszli na prowadzenie (1-2). Autorem pięknego gola do szatni był Adam Jonczyk.
Od startu drugiej odsłony było widać spore zmęczenie w szeregach Dzików. Ten moment wykorzystali rywale, którzy szybko podwyższyli swoją przewagę. Najpierw w 21 minucie kapitalną bramkę z ostrego kąta zaliczył Cesar Baldrich (1-3), a chwilę później drugim trafieniem popisał się Alcibar Zuluaga (1-4). Luxiona nie wywiesiła jednak białej flagi, lecz poszła na wymianę ciosów, bo piłka wędrowała z jednego pola karnego do drugiego. W 26 minucie Tomasz Ławicki dośrodkował za plecy Piotra Dajosa, który w ekwilibrystyczny sposób próbował wykończyć akcję, lecz piłka odbiła się od poprzeczki. Z czasem Gwiazda ustabilizowała rytm gry i spokojnie rozgrywała futbolówkę. Końcówka również należała do zawodników z Górnego Śląska, a konkretnie do Macieja Małka, który w ciągu 5 minut zdobył 2 gole (1-6). Pomimo gry piątką w polu, gospodarze nie byli już w stanie odpowiedzieć przeciwnikom i ostatecznie przegrali to starcie 1-6.
Mieliśmy zbyt wąską kadrę, przez co w drugiej połowie zabrakło nam sił. Pierwsze 20 minut jeszcze wytrzymaliśmy fizycznie, ale później było coraz ciężej. Nasi rywale mieli szerszy skład, a my graliśmy tak naprawdę w 7 osób, a takich rzeczy nie da się oszukać. To właśnie brak sił zaważył o naszej porażce, z czasem traciliśmy naszą agresję. Mieliśmy swoje sytuacje, których niestety nie udało się wykorzystać, a gdyby było nas więcej, to na pewno gralibyśmy wyżej – tłumaczy Łukasz Mietlicki, grający trener Luxiony AZS UMCS Lublin.
Luxiona AZS UMCS Lublin – PKO Gwiazda Ruda Śląska 1-6 (1-2)
Luxiona: Szymonek (1), Rogala, Ławicki, Ostrowski, Mietlicki, Fularski, Brzeziński, Wójcik, Wojtaszek, Dajos, Pęcak, Walęciuk, Godyński.
Źródło: AZS UMCS Lublin