To był prawdziwy koncert i popis koszykarskiego kunsztu w wykonaniu Pszczółki Polski Cukier AZS UMS Lublin. Zielono-białe pokonały na wyjeździe ekipę PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski 79-55. Było to ich drugie zwycięstwo w rozgrywkach EuroCup.
Można powiedzieć, że lublinianki znają się już na wylot z zespołem z Gorzowa Wielkopolskiego. W ciągu miesiąca zespoły mierzyły się ze sobą dwukrotnie, a teraz przyszedł czas na trzeci rozdział tej historii. Lublinianki wróciły do hali, w której nie tak dawno w lidze zostawiły krew, pot i łzy, ale koniec końców wyszarpały zwycięstwo 72-69. Jak się jednak okazuje o kolejny triumf z Eneą nie musiały już walczyć do ostatnich sekund.
Zielono-białe narzuciły własne tempo gry już w pierwszej kwarcie. Gdy Olga Trzeciak wyprowadziła swój drużynę na prowadzenie (5-7), ta już go ani na chwilę nie straciła. Dystans początkowo udało się powiększyć, bo po trafieniu Kamiah Smalls było 9-15, ale ta różnica szybko zmalała. Po 10 minutach gry obie ekipy znów oddzielały zaledwie 2 oczka (13-15). Gdybyśmy pierwszą odsłonę w wykonaniu Pszczółek nazwali dobrą to kolejną trzeba wręcz określić mianem fenomenalnej. To ona miała kluczowy bieg dla reszty spotkania. Mocny początek dała Ivana Jakubcova celnym rzutem zza łuku (13-18). Po niej swoją precyzję sprawdziła Kamiah Smalls, której rzut za trzy również okazał się celny (13-21). Przewaga od tej pory drastycznie rosła i nim się obejrzeliśmy druga z Amerykanek, Natasha Mack, powiększyła ją do 14 oczek (20-34). Lublinianki tytuł liderek na tablicy wyników ze spokojem utrzymały do końca pierwszej połowy, na którą zeszły przy prowadzeniu 37-25.
Przyparte do muru miejscowe nie były w stanie zatrzymać rozpędzonych akademiczek. Po przerwie stan rzeczy się nie zmienił i to koszykarki z Lublina nadal dyrygowały grą. Kolejna trójka, tym razem autorstwa Ivany Jakubcovy i Pszczółki prowadziły 51-39. Oprócz ofensywy należy również pochwalić grę pod własnym koszem. Rywalki często miały problem z finalizacją swoich akcji, bo były dobrze blokowane i nie mogły znaleźć czystej pozycji do rzutu. Trzecią kwartę przypieczętowała Zuzanna Sklepowicz z rzutów osobistych (49-58). Ostatnie 10 minut meczu to już po prostu jednostronny spektakl. Pszczółki mimo wyraźnej przewagi nie odpuściły, a wręcz weszły na wyższe obroty. Przyniosło to efekt w postaci zwycięstwa w czwartej kwarcie aż 21-6. Po końcowej syrenie tablica wskazywała wynik 79-55 dla przyjezdnych, a co za tym idzie drugi komplet punktów w rozgrywkach i awans na drugie miejsce w grupie C.
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski-Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 55-79 (13-15, 12-22, 24-21, 6-21)
Pszczółka: Jakubcova (25), Smalls (25), Stanacev (8), Mack, Sklepowicz (4), Kośla (3), Trzeciak (2), Kurach (2), Niedźwiedzka (2), Kuczyńska, Duchnowska
Enea: Jones (15), Hurt (14), Hristova (13), Tikhonenko (6), Matkowska (4), Makurat (3), Dźwigalska, Owczarzak, Michniewicz (DNP), Śmiałek (DNP)
Źródło: KU AZS UMCS Lublin. Fot. Michał Piłat. Autor: Rafał Małys