LUK Politechnika Lublin – Mickiewicz Kluczbork 3:2

W trzecim meczu ćwierćfinałowym zespół LUK Politechniki Lublin nie bez problemów pokonał Mickiewicz Kluczbork 3:2 i awansował do półfinału Tauron 1. Ligi, gdzie zmierzy się z drużyną eWinner Gwardia Wrocław. Warto zaznaczyć, że był to to pierwszy mecz w historii zaplecza ekstraklasy, gdzie zdecydowano się wykorzystać system „challenge”, którego celem jest ostateczne wyjaśnianie spornych akcji i zminimalizowanie aspektu błędu ludzkiego w grze. 

Po niespodziewanej porażce 3:2 w Kluczborku, obie drużyny spotkały się po raz trzeci. Faworyzowany zespół gospodarzy mówiący otwarcie o swych ekstraklasowych ambicjach, nie mógł pozwolić sobie na porażkę z teoretycznie słabszym rywalem.

Pierwszy set rozpoczął się od wyrównanej walki obu drużyn „punkt za punkt” 5:5, 8:8, 10:10. Na zbudowanie pewnej przewagi pozwoliły dopiero dobre serwisy niezawodnego Davida Mehicia i ataki Szymona Romacia. Niestety później seria prostych błędów na połowie gospodarzy oraz dobra dyspozycja gości, pozwoliła zawodnikom z Kluczborka na wyrównanie stanu rywalizacji na 18:18. Dalsza część seta to seria dobry zagrywek Łukasza Sternika i mimo zaciętej walki, zwycięstwo Politechniki 21:25.

Początek drugiego seta to kontynuacja wyrównanej gry obu zespołów, ale przy stanie 6:6 ofensywę rozpoczęli przyjezdni z Kluczborka. Doskonały serwis i problemy z przyjęciem w ekipie gospodarzy pozwoliły wyjść drużynie „Mickiewicza” na kilkupunktowe prowadzenie 6:10, 11:16, 15:23. Bez wątpienia bohaterami partii byli Dawid Bułkowski oraz Filip Frankowski. Ostatecznie ta część spotkania zakończyła się przegraną LUK Politechniki Lublin 17:25.

Trzeci set to bardzo wyraźne „otrzeźwienie” miejscowych. Stan początkowo wyrównanej partii na ich korzyść zmienił dzięki swojej zagrywce rutynowany Grzegorz Pająk i być może jego opanowanie i doświadczenie pozwoliło na wypracowanie przewagi przez zespół 9:6, 17:13, 19:14, 22:15. W dalszej części seta dzięki największy wkład w zwycięstwo 25:17 mieli zdecydowanie Mehić i Romać.

Czwarta partia spotkania wydawała się być już tylko formalnością, szczególnie, że Mahić popisywał się celnymi zagrywkami pozwalającymi wyjść gospodarzom na prowadzenie 3:1.  Przyjezdni jednak dość szybko wyrównali wynik na 4:4, a dzięki świetnym zagrywkom Jakuba Lewandowskiego objęli prowadzenie 6:4 i utrzymywali ją przez kolejne minuty spotkania. Gospodarze jednak czując spoczywającą na nich odpowiedzialność, wyrównali stan partii na 16:16. W grze „punk za punkt” lepsi jednak okazali się podopieczni trenera Mariusza Łysiaka wygrywając 26:28 i wyrównując tym samym stan rywalizacji na 2:2.

Tie-break to jednak już popis zawodników trenera Daszkiewicza. Przed zmianą stron boiska prowadzili już pewnie 8:3 i tylko kataklizm mógł odebrać im upragniony awans do kolejnej fazy play off. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 15:7, a całe spotkanie 3:2.

MVP spotkania został Konrad Stajer z drużyny LUK Politechnika Lublin.

LUK Politechnika Lublin – Mickiewicz Kluczbork 3:2 (25:21, 17:25, 25:17, 26:28, 15:7)

LUK: Rusin (16), Romać (18), Sobala (9), Pająk (2), Stajer (10), Mehić (26), Majstorović (libero) oraz Cabaj (libero), Durski, Szaniawski (1), Wachnik, Ziobrowski.

Mickiewicz: Frankowski (10), Lewandowski (13), Bułkowski (10), Toma (3), Owczarz (1), Sternik (6), Jaskuła (libero) oraz Łysiak (libero), Szmajduch (8), Mucha, Biegun (4), Kulik (15).

Stan rywalizacji: 2:1 dla LUK Politechniki Lublin

Fot. Grzegorz Winnicki/ LUK Politechnika Lublin

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej o plikach cookies znajdziecie Państwo w naszej polityce prywatności.

Skip to content