Kazimierz Sobocki był sportowcem i działaczem, który w sposób wyjątkowy zapisał na karach lubelskiego sportu. W latach 20′ XX wieku związany był z Akademickim Związkiem Sportowym, któremu sympatyzował do końca życia. Po II Wojnie Światowej był prezesem m.in.: Okręgowego Związku Bokserskiego i Okręgowego Związku Koszykówki. Poniżej prezentujemy wspomnienia Kazimierza Sobockiego spisane na potrzeby Koła Seniora AZS Lublin w 1987 r.
Część pierwsza. AZS przed 1939 r.
AZS Lublin powstał w 1921 r. przy Katolickim Uniwersytecie Lubelskie 1. Nie była to duża uczelnia, a więc i AZS miał ograniczony dopływ studentów sportowców. W barach AZS grali więc uczniowie szkół średnich i zawodowych, a po ich ukończeniu pozostawali w AZS mimo, że nie byli studentami. Pierwszą książkę z protokołów zebrań Zarządu AZS, którą przechowywałem przez całą okupację, przekazałem AZS na jednym z Walnych Zebrań.
Bazę AZS stanowił stadion z drewnianymi trybunami na którym były boiska do piłki nożnej, dwa do siatkówki, jeden do koszykówki i dwa korty tenisowe. Stadion ten stanowił własność prywatną ziemianina Antoniego Budnego. Wybudowany został na wystawę, przegląd oraz zakup koni dla wojska, a boksy dla koni stanowiły ogrodzenie stadionu. Od tak dużego placu był bardzo duży podatek, a od udostępniania go na cele sportowe podatek był niski, a AZS był jedynie zobowiązany do udostępniania stadionu na wystawy i przegląd koni.
Pamięć moja sięga 1932 r. W AZS Lublin największą żywotność przejawiały sekcje siatkówki i koszykówki, podstawowe dyscypliny sportu we wszystkich AZS’ach. W AZS Lublin grali w tym czasie: Mirek Mazurkiewicz, Włodek Sieliński, Zygmunt Zalewski, Tosiek Ćwikła, Zenon Bojarski, Heniek Boczek, Wacek Cynke, Stefan Kultys, Edek Ostrowski, Pawłowski (imienia nie pamiętam) oraz ja.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że w pozostałych sekcjach: piłki nożnej, ręcznej, hokejowej, tenisa stołowego. Główną obsadę stanowili siatkarze np.: w hokeju filarami byli Włodek Zieliński i Tosiek Ćwikła, ja też grałem choć asem nie byłem.
W piłkę nożną grali Wł. Zieliński, S. Ostrowski, A. Ćwikła, zaś w tenisa stołowego sami siatkarze, a asem był. A. Ćwikła. Siatkarze bądź koszykarze nie grali jedynie w tenisa ziemnego, gdyż był to sport bardzo drogi. W sekcji tej filarami byli bracia Zygmunt i Czesław Martyniukowie, profesorowie KUL zamordowani przez Niemców w grudniu 1939 r.
Drużyny siatkówki i koszykówki AZS byłu stale czołowymi w Lublinie. O ich poziomie świadczy też fakt, że gdy w 1934 r. odbywały się Mistrzostwa Polski kolejarzy w tych dyscyplinach lubelski klub PKP zwrócił się do AZS o zasilenie ich paroma graczami z AZS. Pojechało czterech zawodników i zdobyli Mistrzostwo Polski Kolejarzy w siatkówce i koszykówce. W tenisie stołowym poza Ćwikłą grali: Boczek, Bojarski i ja. Jedynie naszymi groźnymi przeciwnikami były drużyny żydowskie „Makabi” i „Hapoel”.
W 1935 czy 1936 r. graliśmy w Lublinie w finale Mistrzostw Polski w koszykówce z AZS Wilno, z Gieruttą, i Polonią Warszawa. Czwartej drużyny nie pamiętam. W pierwszym meczu wygraliśmy z Polonią w której grali słynni koszykarze w tych latach, jak Gregorjatia i Zgliński. W naszej drużynie nie zgłoszono Łopuckiego – nie był ona takim asem i grać nie musiał. Zostaliśmy wycofani z rozgrywek, a pierwsze miejsce zdobyła pokonana przez nas Polonia.
W latach 1937 – 1937 nie grałem w AZS gdyż pracowałem Hrubieszowie, gdzie organizowałem drużyny oraz zawody w piłce siatkowej. Do AZS wróciłem jesienią 1937 r. W latach 1936 – 1937 pracował w Garwolinie M. Mazurkiewicz gdzie przyczynił się do rozwoju sportu w KS „Wilga”.
W 1936 r. jako Mistrzowie Okręgu graliśmy we Lwowie z Cracovią, prowadząc do przerwy 19:18. Cały mecz przegraliśmy, lecz uzyskaliśmy bardzo dobrą opinię. W tym meczu grali: Zieliński, Kultys, Ćwikła, Boczek, Mazurkiewicz, Pawłowski, Olko. Kierownikiem drużyny był prezes AZS Zakościelny.
W roku 1938 lu 1937 przeszli do nowo powstałego klubu L.W.S.: Ćwikła, Bojarski, Cynke, Kultys, gdzie otrzymali posady, lecz mimo to AZS po uzyskaniu młodych zawodników jak Stasio Chromkiewicz, Lutek Górny, Stasiek o Czesiek Pęczalscy, Marian Piątkowski, Zbyszek – Felek Drewnowski, Leszek Krajewski, Leszek Rudziński, Czesio Binięda, Zdzisiek Czubaszek, Kwietniak oraz ja, który powrócił z Hrubieszowa i znów byliśmy najlepsi w Lublinie.
W wyżej wymienionym składzie pod kierownictwem Kazika Lermka i instruktora Kiedrowskiego w 1939 r. byliśmy na półfinałach Mistrzostw Polski w koszykówce męskiej we Lwowie. Graliśmy tam z AZS Lwów i Wisłą Kraków, lecz niestety bez powodzenia. W okresie tym prezesem AZS był Stanisław Czarnecki.
W 1938 r. w Lublinie odbyły się Akademickie Mistrzostwa Polski z udziałem: Krakowa, Łodzi, Poznania, Wilna i Lublina w koszykówce męskiej. AZS Lublin po pokonaniu w grupie Krakowa i Warszaw w finale pokonał AZS Wilno 42:31 zajmując pierwsze miejsce.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że w 1938 r. AZS lublin wydawał Biuletyn Informacyjny, posiadany przeze mnie egzemplarz jest 6 stronicowy.
W latach 1938 – 1939 powstał też silny zespół MKS w siatkówce i koszykówce, którego zawodnicy po wojnie zasilili drużynę AZS.
W AZS była też dobra drużyna siatkówki żeńskiej, której wyników niestety nie pamiętam, a z grających pamiętam: Kaszynównę, Prochaską, Zalewską i grającą w ostatnich larach Sergiejównę.
AZS w latach 1936 – 1939 posiadał bardzo dobrego łyżwiarza figurowego. Był nim Nawrot, imienia niestety nie pamiętam, a który zdobył nawet Mistrzostwo Polski chyba w 1937 r.2
1. AZS Lublin założony został 22 stycznia 1922 r. – przy. redakcji
2. Tadeusz Nawrot zajął trzecie miejsce na mistrzostwach Polski w jeździe figurowej w 1938 r.
Pisownia oryginalna. Maszynopis wspomnień w zbiorach Centrum Historii Sportu w Lublinie.