Z czasach kiedy lubelscy piłkarze grali z najlepszymi..: KS Cracovia.
Po raz pierwsze Biało – Czerwonych podjął WKS Lublin dn. 12 sierpnia 1922 roku o walce o Mistrzostwo Polski południowej. Mecz zakończył się wynikiem 1:7 (1:5) dla Cracovii.
Ówczesna prasa opisywała spotkanie: „Klęska WKS-u była z góry przesądzona, jednakowoż nadzieja ujrzenia prawdziwej pierwszoklasowej gry, była tą siłą przyciągającą, która sięgnęła na boisku WKS-u rekordową ilość widzów. Gra była niezwykle zajmująca, mimo rozmokłego wskutek deszczu boiska. W 10′ i 20′ strzela Cracovia dwie pierwsze bramki, a w 30′ zdobywa WKS punkt honorowy. WKS nie ogranicza się tylko do obrony, owszem przeprowadza kilka ataków, które jednak wobec tak silnych obrońców utykały w pobliży bramki. DO pauzy traci WKS jeszcze 3 punkty. Po zmianie pól WKS stawia już mniej skuteczny opór, Cracovia gra z bardzo silną przewagą, cyfrowo jednak zaznacza ją tylko w dwu bramkach. W WKS-ie najlepszy dzień miał bramkarz Morak, niezmordowanie pracowała też obrona. Z gości wyróżniali się: Synowiec, Kogut i Szperling. Sędziował poprawnie p. Przeworski z Warszawy”. (pisownia oryginalna).
Zagrano w składach:
Spotkanie sędziowane przez Andrzeja Przeworskiego podziwiało 2 tyś osób.