Stanisław Zalewski to ikona lubelskiego sportu. Jedna z najważniejszych postaci polskiego boksu, wspaniały sportowiec, niezrównany masażysta i psycholog sportu na długo przed pojawieniem się tego zawodu. Poniżej przedstawiamy fragment biografii „Pana Stasia” powstałej jako praca dyplomowa Andrzeja Rejmana, sporządzonej w 1984 r. w Zakładzie Historii Kultury Fizycznej w Instytucie Nauk Humanistycznych Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Poniżej prezentujemy fragment dotyczący okresu „bydgoskiego” od 1944 do 1946 r.
Stanisław Zalewski wraca do Lublin i od razu bierze się za organizację boksu w mieście. Zostaje instruktorem w WKS Lublinianka i pracuje ze swoimi podopiecznymi w Centralnym Domu Żołnierze, którym kierował wtedy kpt. Zabłodowski. Jednocześnie Zalewski podejmuje pracę w szpitalu frontowym, który zajęli żołnierze radzieccy. Był to sierpień 1944 r.
W dniu 25 października 1944 r. obył się pierwszy oficjalny mecz bokserki, którego głównym organizatorem był Stanisław Zalewski. Wystąpił także w jednej z siedmiu walk pokonując T. Ładę. Imprezę zorganizowano w Domu Żołnierza, a dochód z meczu przeznaczono na pomoc sierotom po poległych żołnierzach. Sędziował wtedy pan Marciniak, wieloletni działacz lubelskiego boksu. Walczono w rękawicach uratowanych z wojennej pożogi przez Zalewskiego.
Inne imprezy z tego okresu to 16 stycznia WKS – PZL Rzeszów, 25 stycznia 1945 r. WKS – Podchorążak Chełm. 18 marca 1945 r. odbyły się nawet zorganizowane przez Zalewskiego i kolegów międzynarodowe zawody bokserskie. Był to mecz z wracającymi z niewoli żołnierzami francuskimi. Jesienią (wrzesień) 1944 r. Stanisław Zalewski wstępuje do wojska i wraz ze szpitalem wojskowy idzie na front jako chorąży służby sanitarnej. Koniec wojny zastaje go w Bydgoszczy w stopniu podporucznika.
Nieznany nikomu oficer trafia do salki ZWM „Zryw”. „Trener Borowicz powiedział mi, że jestem za stary gdy odpowiedziałem, że mam 29 lat. Ja jednak nalegałem i na własne ryzyko zaproponowałem Borowiczowi skrzyżowanie rękawic. Po otrzymaniu paru trafień Borowicz krzyknął: Dość!. Takich nam trzeba”.
Po kilku tygodniach odbywa się mecz Poznań – Bydgoszcz. Sekundantem Poznania jest Feliks Stamm, które poznaje swego byłego kursanta i serdecznie z nim się wita. Wkrótce Stamm zostaje trenerem „Zrywu” i w kilkunastu walkach jest sekundantem Zalewskiego.
Dawna znajomość szybko przemienia się w przyjaźń. Zalewski jest jednocześnie zawodnikiem i asystentem Stamma. W barwach pierwszego powojennego klubu sportowego w Bydgoszczy stacza 32 wali (28 zwycięstw). Jest dwukrotnym mistrzem Pomorza w wadzie piórkowej. W klasyfikacji najlepszych pięściarzy roku 1945 jest na II miejscu za Pelą w Poznaniu, a w 1946 r. na miejscu III za Pelą i Rogalskim. Zostaje też powołany do reprezentacji Polski na mecz z Czechosłowacją (był rezerwowym, walczył wtedy Rogalski).
Związany bardzo ze swoim rodzinnym miastem, doprowadza do meczu bokserskiego Lublin – Bydgoszcz. Mecz zakończył się remisem 8:8, a Stanisław Zalewski pokonał wtedy Choinę (uczestnika wspomnianych spotkań bokserskich w sali kina Apollo w czasie okupacji i pierwszego oficjalnego w Domu Żołnierza). W meczu „Zryw” – Lublinianka zabrakło sędziego ringowego, funkcję tę sprawował bardzo dobrze Feliks Stamm.
W czasie swego pobytu w Bydgoszczy uprawiał także lekkoatletykę, wystartował m.in. w przełajowym biegu o memoriał Janusza Kusocińskiego, zajmując 9 miejsce w dobrej stawce biegaczy.
Odbywało się wtedy wiele spotkań bokserskich organizowanych spontanicznie m.in.: Warszawa – Pomorze (Zalewski Wygrał z Małeckim), Pomorze – Katowice 6:8, Poznań – Bydgoszcz 6:10 (Zalewski pokonał Krajewskiego). Zdobywając w 1946 r. mistrzostwo Pomorza walczył przeciwnikiem i własnym załamaniem po śmierci matki.
Ostatnią walkę stacza w finale mistrzostw Wojska Polskie z Kotlarzem we wrześniu 1946 r. Była to ostatnia walka oficjalna, bo jeszcze tego samego dnia stoczył pokazową walkę z Buzowskim remisując i otrzymując tak jak jego przeciwnik tytuł mistrza Wojska Polskiego w wadze lekkiej.
Wiosną 1946 r. uczestniczy w zlocie ZWM, gdzie otrzymuje Złoty Krzyż Zasługi, grugie w swoim życiu ważne odznaczenie (pierwszym była odznaka za „Odrę, Nysę i Bałtyk”).
Koniec części III.
Część pierwsza: link
Część druga: link
Pisownia oryginalna.
Skan maszynopisu pracy dyplomowej znajduje się w zbiorach Centrum Historii Sportu w Lublinie.