Od pięciu spotkań były niepokonane w lidze, ale teraz nie znalazły sposobu, żeby zatrzymać kolejnego wymagającego rywala. Koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin musiały uznać wyższość ekipy PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski, bo przegrały 64-82. To było ostatnie starcie akademiczek w 2022 roku.
Początek meczu mógł się podobać kibicom, bo gra była bardzo dynamiczna, a oba zespoły prezentowały wysoką skuteczność. Pierwsze punkty dla drużyny z Lublina zdobyła Nastasha Mack, a po chwili kontratak zamknięty przez Magdalenę Ziętarę dał akademiczkom prowadzenie (3-4). Kolejny wjazd Ziętary pod obręcz powiększył przewagę nad gospodyniami (5-9). Miejscowe odpowiedziały przyjezdnym swoją najmocniejszą bronią, bo rozpoczęły natarcie rzutami za trzy i wyrównały (11-11).
Wydawało się, że podopieczne Krzysztofa Szewczyka odzyskały kontrolę nad spotkaniem, gdy swój dorobek punktowy powiększyła Mack (18-20). Jak się jednak okazało, była to cisza przed burzą, bo gorzowianki właśnie zaczęły się rozkręcać (24-20). Wicemistrzynie Polski trzymały kontakt jeszcze na początku drugiej kwarty. Na pochwałę zasługuje Aleksandra Zięmborska za skuteczność zza łuku oraz Sparkle Taylor, która świetnia umiała wykorzystać swoje warunki fizyczne (30-27). Następna trójka Zięmborskiej doprowadził do stanu 36-32, ale potem nie było już tak kolorowo. Gospodynie niebezpiecznie odjechały i do przerwy tablica wyświetlała 48-35.
Sygnał do odrabiania strat dała Taylor, która po zmianie stron nadal dobrze wykańczała nadarzające się okazje i była bezbłędna na linii rzutów osobistych (50-45). Lublinianki nie wytrzymały jednak tego tempa, a ich ataki straciły na jakości. Niewykorzystane okazje lubią się mścić, a z tego skrzętnie skorzystały podopieczne Dariusza Maciejewskiego, które ponownie odskoczyły (64-49). Wyraźne problemy ze skutecznością zielono-białych utrzymały się także na początku czwartej kwarty, przez co przewaga gorzowianek rosła z minuty na minutę (72-51). Przerwa na żądanie trenera Szewczyka pozwoliła odzyskać rytm Taylor, która ponownie dała świetny popis na parkiecie (75-59). Było już niestety za późno, bo straty były nie do odrobienia. Wynik spotkania ustaliła celną trójką Kuczyńska (82-64) i tym samym mecz zakończył czwartą ligową porażką zespołu z Lublina.
Planem na to spotkanie było zatrzymanie szybkiego ataku rywalek i popełnienie jak najmniejszej ilości strat. To nam się nie do końca udało, bo właśnie te punkty ze strat w dużej mierze zadecydowały. W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze przez 3 minuty, a kolejne 17 minut nie było już takie, jakie byśmy sobie tego życzyli. To właśnie zadecydowało. Po zmianie stron staraliśmy się jeszcze wrócić do meczu, ale drużyna z Gorzowa jest za klasowym zespołem, żeby wypuścić taką przewagę. Szczególnie u siebie w hali – komentuje Krzysztof Szewczyk, szkoleniowiec zespołu z Lublina.
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 82-64 (24-20, 24-15, 16-14, 18-15)
AZS: Taylor (21), Mack (12), Zięmborska (12), Ziętara (7), Zec (4), Kuczyńska (3), Trzeciak (3), Stanaćev (2), Zając, Yurkevichus.
Enea: Smith (25), Allen (18), Horvat (11), Keller (10), Senyurek (10), Wadoux (8), Bazan, Matkowska, Michniewicz (DNP), Śmiałek (DNP).
Źródło: AZS UMCS Lublin Fot. Elbrus Studio Autor: Rafał Małys