Motorowcy odnotowali kolejne zwycięstwo pod wodzą Piotra Zasady. Na własnym obiekcie pokonali Sołę Oświęcim 3:0.
Mecz rozkręcił się niemal błyskawicznie, już po dwóch minutach gry niedaleko pola karnego, został sfaulowany zawodnik Motoru. Do rzutu wolnego podszedł Marcin Burkhardt, który bezpośrednim strzałem pokonał bramkarza gości. Kibice nie musieli długo czekać na następnego gola. Nieustanne ataki gospodarzy zaowocowały podwyższeniem wyniku na 2:0, strzelcem kolejnego gola był Konrad Nowak. Mimo ogromnej ilość szans Żółto-Biało-Niebieskich, do przerwy wynik pozostał bez zmian. Było jednak pewne, że z taką grą Motoru, jedyną niewiadomą będzie wymiar zwycięstwa miejscowych.
W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie. Motor atakował, a goście byli bezradni. Do podwyższenia wyniku na 3:0 doszło jednak dopiero w samej końcówce spotkania. Piłkę wślizgiem do bramki zaaplikował Dmytro Kozban, który mecz rozpoczął na ławce rezerwowych.
Motor Lublin – Soła Oświęcim 3:0 (2:0)