Zawodniczka KM Cross Lublin znalazła się na najwyższym stopniu podium mistrzostw Polski.
Finałowa rywalizacja odbyła się na torze w Gdańsku – Borkowie. Przed zawodami na Wybrzeżu Karolina Liszewska plasowała się w klasyfikacji generalnej na drugim miejsce. Dwa bardzo dobrze przejechane wyścigi sprawiły, że lublinianka zgarnęła mistrzowską koronę rywalkom sprzed nosa. Zawodniczka KM Cross trenuje pod okiem swojego partnera, utytułowanego zawodnika Karola Kędzierskiego.
Lublinianin ukończył sezon na drugiej pozycji z tytułem wicemistrza Polski w najmocniejszej klasie Open. Karol Kędzierski ustąpił miejsca tylko o dwanaście punktów mistrzowi Polski Łukaszowi Lonce z AMK Człuchów. Triumfator zdobył 500 punktów, zawodnik KM Cross – 448.
W Gdańsku – Borkowie swoją szansę na zwycięstwo miał inny z lublinian Arkadiusz Pryk. Ten młody zawodnik w ubiegłym sezonie zaliczył bardzo poważną kontuzję, ale w obecnym powrócił już na tor. W Gdańsku awaria motocykla zdecydowała na jego końcowej klasyfikacji. Lublinianin stracił okazję na miejsce na podium i ukończył sezon 2015 w klasie młodzików MX 85 na najgorszym z możliwych dla sportowca czwartym miejscu.
Więcej szczęścia Pryk miał w rywalizacji drużynowej. Razem z ostatnią rundą indywidualnych mistrzostw Polski rozegrano bowiem zespołowe mistrzostwa Polski w motocrossie. KM Cross Lublin wystawił drużynę złożoną z trzech zawodników: Karola Kędzierskiego, Filipa Więckowskiego oraz właśnie Pryka. Lublinianie zajęli trzecie miejsce, wywalczając tym samym tytuł II wicemistrza Polski. Jeźdźcy z Lublina ustąpili miejsca mistrzom AMK Człuchów i drugiej drużynie Olsztyńskiego Okręgu PZM.
Kilku reprezentantów KM Cross wybrało również zawody typu hard enduro w Bełchatowie. Do kwalifikowanych wyścigów przystąpiło 665 zawodników i zawodniczek z Polski i Europy. Do finałowej rywalizacji dotarło 502. W pierwszej setce uplasowali się lublinianie Grzegorz Antoniak (36. miejsce) i Robert Rozpędowski (43). Pozostali zawodnicy KM Cross zajęli dalsze lokaty: Jarosław Wiśniewski 285., Maciej Sagan 366., Michał Jaskmanicki 368., zaś Daniel Lipnicki 375.