Lubelski Okręgowy Związek Lekkiej Atletyki już niedługo obchodzić będzie stulecie istnienia. Jednym z najbardziej zasłużonych działaczy Związku był bez wątpienia dr Lucjan Piątek, którego referat sporządzony 12 kwietnia 1986 r. publikujemy na łamach portalu Lubelska Kronika Sportu. Tekst odnosi się do pierwszych dziesięciu lat funkcjonowania LOZLA.
Polski Związek Lekkiej Atletyki powstał 11 X 1919 r. w Krakowie. Za siedzibę Związku obrano Lwów, jakby kolebkę polskiej lekkiej atletyki. Prezesem wybrano kapitana Tadeusza Kuchara. Chwali się ówczesny Zarząd za energiczne działanie, wydawanie przepisów sędziowskich, szkoleniowych, regulaminów zawodów a także za powołanie w 1921 r. Okręgów we Lwowie, Krakowie, Łodzi Poznaniu, Warszawie, Wilnie i Lublinie, które na razie podporządkowane były Warszawie mają swoich komisarzy. W Lublinie był nim dr Władysław Hediger.
Okręg Lubelski zorganizował w 1921 r. zawody w dniu 15 maja, ale miały słabą obsadę, gromadząc na starcie niewielu zamiejscowych i własnych zawodników. Dopiero drugie okołomiejskie zawody 18 września cieszyły się sporą frekwencją: 57 zawodników, tylko mężczyzn z czego 18 wyników weszło do tabel po sezonie tego roku, co było pierwszym i dotychczas niepobitym rekordem LOZLA. Po zawodach wydane zawodnikom dyplomy, na których jest okrągła pieczęć o średnicy 38 mm z napisem na obwodzie: Lubelski Okręgowy Związek Lekkoatletyczny z wpisaną w środku tarczą, a w niej „1921”.
Delegat LOZLA brał udział w 1921 r. w Walnym Zebraniu PZLA we Lwowie. Związek zrzeszał wtedy 88 klubów z czego DOK i Sokoła z Lublin oraz 4500 zawodników. Zjazd uporządkował sprawy rekordów, przeniesienie PZLA do Warszawy.
W dniu 23 lipca 1922 r. odbył się w Lublinie I walny Zjazd LOZLA z udziałem m.in. 2 delegatów Akademickiego Związku Sportowego, który powstał 22 stycznia 1922 r. i Lublinie też powstałej w tym samym roku.
Okręgowe zawody odbyły się w Lublinie w dniach 16 i 17 września 1922 r. Na stronie 12 kroniki mamy dyplom dla Nikodema Ostaszewicza z AZS Lublin za pierwsze miejsce w rzucie oszczepem bez podania wyniku. Dyplom podpisał prezes por. Kopanicki i Naczelny Sędzia por. Raczkowski.
W dniu 10 września 1923 w Lublinie odbyły się Główne Igrzyska Wojsko Polskich na których Nikodem Ostaszewicz, ułan z 21 pułku Nadwiślańskiego zajął 1 miejsce z wynikiem 44.80 m. Dyplom podpisał Dowódca II Okręgu gen. Romer. W tymże 1923 r. ukazały się tabele rekordów LOZLA, na których prócz tego wyniku widzimy Władysława Koziołła z AZS: w kuli 10,18 m. i 35,39 w dysku.
W 1923 r. do Lublina przeniesiony zostaje służbowo por. Eugeniusz Nowosielski i on zostaje komisarzem PZLA, gdyż LOZLA nie ma osobowości prawnej. Por. Nowosielski jest instruktorem WF. W tutejszym D.O.K. ma uprawnienia sędziego Okręgowego, nic więc dziwnego, że inicjuje i organizuje budowę boiska przy ul. Lipowej, a także zapewnienie Związkowi osobowości prawnej. Udaje mu się to, kiedy dzięki jego usilnym staraniom odbywa się Walne Zebranie LOZLA w dniu 5 kwietnia 1925 r. Staje na czele Zarządu i jest prezesem do 28 marca 1926 r/ Była osobowość prawna, ale jak w całym okresie międzywojennym brakowało środków na prowadzenie podstawowej działalności w tym nawet na pokrycie kosztów przejazdu na Zjazd PZLA w Warszawie w 1925 r.
Kluby chronicznie nie płaciły składek, nie było żadnych dotacji. Wszyscy pracowali społecznie a bywało, że do tego dokładali, jeśli zaszła taka potrzeba. Szukano na prezesa i jego zastępców osób wysoko postawionych, którzy doraźnie załatwiliby najpilniejsze potrzeby w ramach swoich możliwości, a znudziwszy się dobrze wtedy widzianym tytułem prezesa, szybko ustępowali.
Nie brak jednak przykładów, że osobowość i codzienna praca ofiarnego działacza bardziej była przydatną. Mecenasem zasadniczo było w tym okresie wojsko zapewniające pomieszczenie, pracę biurową itp.
Po Stefanie Nowosielskim od 29 marca 1926 r. do 10 kwietnia 1928 r. był Kazimierz Różanski, od 11 kwietnia 1928 do 3 maja 1930 rotmistrz Adam Sobocińskim. Po nim do 11 września 1930 major Stanisław Burakowski i po Nim do 1 marca 1931 kapitan Franciszek Targowski.
Do końca 1925 r. Zarząd odbył 11 zebrań, co stanowi też przedwojenny rekord. W Lublinie działało wtedy 11 klubów: AZS, Błękitni, II Dyon Samochodów, II Dyon Sanitarny, Haokach, Olimpia, Lublinianka, KS Plage – Laśkiewicz, Sokół Strzelec i Straż Ogniowa. Nie przestrzegane bardzo rygorystycznie, poza Mistrzostwa Polski, przynależności klubowej, badania lekarskie bywały przed zawodami i to nie zawsze o ile nie przybył na nie społecznie przeprowadzający je lekarz, zawody przeprowadzili sędziowie bezpłatnie, wojsko nie brało pieniędzy za wyposażenie boiska.
Nie wszystkie kluby miały sekcje lekkoatletyczne, od przypadku do przypadku bez trenera w nich trenowano według własnego uznania, imprez było mało. Tylko biegi uliczne i przełajowe miały sporą obsadę i cieszyły się ogromnym zainteresowaniem publiczności. Zawodnicy wpłacali przed tymi biegami wpisowe w wysokości 1 zł, 1,50 zł lub 2 zł. Z tych pieniędzy fundowano wartościowe nagrody. Występowano o fundowanie nagród do wszelkich władz nie wykluczając Kurii Biskupiej. Na każdy bieg PZLA musiał wydać zezwolenie i przysłać delegata. Startujący dzieli się na młodzików i zawodników. Prócz sędziów mierzących czas byli sędziowie metowi, prowadzący bieg, sędziowie kontrolni, torowi, wywoływacz i sprawozdawca prasowy. Sporo osób pracowało w Komisji przyjęć ceremoniały. Zależnie od pełnionej funkcji sędziowie nosili jeden z czterech kolorów opasek. O sporcie pisało sporo cztery lokalne gazety: Ekspress, Głos Lubelski, Przegląd Kresowy i Życie Lubelskie.
W wyniku przeprowadzone w dniu 14 czerwca 1925 r. egzaminu na sędziów zdało 14 osób w tym Adam Pawlik i 7 oficerów/ W 1926 r. Zarząd odbył 7 zebrań, składki opłaciły kluby: AZS< Lublinianka, Plage – Laśkiewicz, Sokół i WKS Lublin.
Obyło się 15 imprez na stadionie przy ul. Okopowej. Z dochodów za bilety wstępu LOZLA wpłacił na Fundusz Olimpijski 14 dolarów, pozostałe wydatki wyniosły 300 zł.
Wyróżniając się komórką LOZLA była Komisja Sportowa a w niej Zenon Paruszewski po wojnie działający w Warszawie i por. Mieczysław Smoleński. Na czas i w sposób przemyślany wychodziły terminarze, zatwierdzono rekordy, starano się organizować zbiorowe treningu zimowe w hali wojska.
Od 1928 r. rozgrywano spotkanie z Wilnem u nas i na wyjeździe, były zawody o puchary wędrowne. Z braku pieniędzy nie doszedł do skutku projekt sprowadzenia do Lublina okresowo trenera Basquta.
W 1930 r. Zarząd obył 4 zebrania omawiając organizację wielu zawodów w tym biegu przełajowego w dniu 30 marca, w którym wystartowały cztery panie, oraz 30 zawodników.
Oceniając z perspektywy czasu pierwsze prawie dziesięciolecie, podkreślić należy sporty dorobek organizacyjny w tym: osobowość prawną, wyszkolenie sporej ilości sędziów, wypracowanie stylu szkoleniowego przeprowadzenie dużej liczy imprez, szeroka propaganda. Społecznym wysiłkom osiągnięto, że Lublin liczył się na sportowej mapie Polski, że sport stał się potrzebą młodzieży i atrakcją dla publiczności spełniając w społeczeństwie podstawowe funkcje w tym zdrowotną poprzez ruch w otwartym powietrzu.*
*pisownia oryginalna