Drugie miejsce w klasyfikacji punktowej i trzecie w rankingu medalowym. Lubelscy pływacy zostawili po sobie wyraźny ślad w Gliwicach na mistrzostwach Polski 16-latków.
Otwarcie trzeba przyznać, że lubelskiej sekcji pływackiej trafił się bardzo mocny rocznik. Już od dawna świetnie zapowiadającym się talentem jest Przemysław Pietroń, stąd nie dziwią jego kolejne medale. Pokazał się z kapitalnej strony w stylu dowolnym, bo zwyciężył w wyścigach na 200 oraz 100 metrów, a także dołożył srebro na 50 metrów. Warto dodać, że to nie jest jeszcze jego szczytowa forma, bo tę szykuje na zbliżający się Europejski Festiwal Młodzieży (EYOF) w Mariborze.
Pomimo paru błędów plan na te zawody został wykonany. Mistrzostwa były dobrym przetarciem przed zbliżającym się EYOF-em. Szczególnie cieszy mnie mój indywidualny start na 200 metrów stylem dowolnym, bo poprawiłem swój dotychczasowy rekord życiowy o ponad sekundę. Prawda jest jednak taka, że gdyby nie mój kolega klubowy Oliwier Ponieważ, nie udałoby mi się wygrać. Po złym przekalkulowaniu wejścia do finału A, Oliwier odstąpił mi w nim swojego miejsca i dał drugą szansę na zdobycie medalu. Wykorzystałem ją i jestem mu za to ogromnie wdzięczny – wyjaśnił Przemysław Pietroń.
To nie były jedyne sukcesy akademików w stylu dowolnym, bo na dystansie 400 metrów trzecie miejsce zajął Oliwier Ponieważ. Dziewczęta z Lublina także pokazały swój kunszt w wyścigach kraulem i poprawiły dorobek medalowy. Marta Poppe zakończyła mistrzostwa ze srebrnymi krążkami na 200, 400 oraz 800 metrów. W naszej pamięci szczególnie zapadł wyścig na 400 metrów, gdyż na podium znalazła się także Julia Wiernicka, która dopłynęła na trzeciej pozycji. To nie jedyny sukces Wiernickiej na tej imprezie, bo już pierwszego dnia mistrzostw wywalczyła brąz na 1500 metrów dowolnym.
Ogromne powody do dumy dały nam także sztafety, a cztery z nich zakończyły zmagania z medalem. Przemysław Pietroń, Oliwier Ponieważ, Jakub Grzywiński oraz Bartosz Bieliński tworzyli drużynę, która zdobyła złoto w wyścigu 4×200 metrów oraz srebro na dystansie 4×100 metrów. Bieliński i Pietroń weszli też w skład mieszanej sztafety 4×100 metrów zmiennym. Zespół uzupełniony przez Nadię Adamowską i Oliwię Przybylską zakończył zmagania na trzecim miejscu. Dla Przybylskiej nie był to jedyny sukces sztafetowy, bo wraz z Julią Wiernicką, Zofią Wożakowską i Martą Poppe zwyciężyła w wyścigu 4×200 metrów dowolnym dziewcząt.
Świetne wyniki akademików przełożyły się na sukces drużynowy. Łupem akademików padło 16 medali (4 złote, 6 srebrnych i 6 brązowych), co pozwoliło zająć trzecie miejsce w rankingu medalowym. Jeszcze lepiej prezentuje się klasyfikacja punktowa, bo AZS UMCS zajął drugą lokatę (87 punktów).
Nasi zawodnicy świetnie wypadli, także bardzo jesteśmy zadowoleni ze startów. Takie mieliśmy oczekiwania, że będziemy wiodącą grupą. O włos przegraliśmy medalówkę, a dokładanie jednym medalem. Ta grupa jest bardzo dynamiczna, więc trudno wskazać jakieś wschodzące gwiazdy. Na pewno warto powiedzieć o dobrych występach Julii Wiernickiej czy Bartosza Bielińskiego. Oboje niedawno do nas dołączyli i robią duży progres. Bieliński jeszcze indywidualnego medalu nie zdobył, ale wierzymy, że w przyszłości wraz z Przemkiem Pietroniem będzie liderował tej grupie – podsumował trener Piotr Kasperek.
Fot. Natalia Nikiel
Autor: Rafał Małys