Adam Pawlik

„Ileż to minęło już lat. Niektóre fakty i wydarzenia zatarły się w pamięci. Na szczęście pozostało trochę pamiątek. Dziś trudno mi powiedzieć kiedy się zaczęło. Chyba w 1911 r. w Radomsku. Przebywał tu cyrk zawodowy. Różnymi sposobami dostawaliśmy się do cyrku, ażeby oglądać popisy. Mnie najbardziej interesowały pokazy walk zapaśniczych oraz rzuty kulą w wykonaniu olbrzymiego atlety. Zapraszano nas abyśmy spróbowali swych sił. Ja bardzo chętnie korzystałem. 

Do Lublina przyjechałem w 1919 r. Tutaj związałem się z organizacją o sportowym charakterze. Nazywało się: Pocztowe Przysposobienie Fizyczne i Wojskowe. Proszę przeczytać co pisał ówczesny „Głos Lubelski”. W 1922 r. zdobyłem wicemistrzostwo okręgu w pchnięciu kulą i w rzucie oszczepem. A oto dyplomy z 1925 r. Wręczono mi je za tytuły mistrzowskie w pchnięciu kulą (10,34 m.) i dysku (31,53 m.). W Poznaniu podczas kościuszkowskich związkowych zawodów w lekkiej atletyce zająłem pierwsze miejsce uzyskują w rzucie dyskiem 33,19 m. 

Bohater historii był już wówczas sędzią lekkoatletycznym, a na potwierdzenie tego otrzymał w 1928 r. legitymację o numerze „5” wydaną przez Lubelskie Związek Lekkoatletyczny jako sędzia – kandydat, a po latach otrzymał status sędziego międzynarodowego. Za swoje zasługi dla dyscypliny otrzymał godność sędziego zasłużonego i złotą odznakę PZLA nadaną mu w 1927 r.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej o plikach cookies znajdziecie Państwo w naszej polityce prywatności.

Skip to content