W starciu 5. kolejki KRISPOL 1. Ligi mężczyzn siatkarze z Lublina rozegrali fenomenalne spotkanie i pewnie pokonali KPS Siedlce. To już trzecie zwycięstwo w tym sezonie, które na daną chwilę pozwoliło uplasować się drużynie LUK Politechniki Lublin na drugiej pozycji w tabeli.
KPS został całkowicie zdominowany przez ekipę z Lublina, zdobywając jedynie 50 punktów w całym spotkaniu. LUK Politechnika Lublin wygrał 0:3 (13:25, 20:25, 17:25).
Mecz szerzej skomentował szkoleniowiec lubelskich siatkarzy:
Przed meczem nie ukrywałem, że obawiałem się tego starcia, ponieważ KPS Siedlce to młody i nieobliczalny zespół. Zaznaczałem też, że jedziemy po zwycięstwo w tym spotkaniu i z nim wróciliśmy. Myślę, że wyniki poszczególnych partii doskonale świadczą o tym, kto był lepszy. Pierwszy set to całkowita nasza dominacja. W drugiej odsłonie walczyliśmy z rywalami jak równy z równym do połowy. Potem już przejęliśmy inicjatywę na parkiecie i wykazaliśmy się doświadczeniem. W trzeciej partii musieliśmy przysłowiowo dobić gospodarzy, którzy chyba zdawali sobie sprawę z tego, że tego dnia będzie im ciężko nas ugryźć. Bardziej niż z wygranej, cieszę się ze stylu, w jakim wygrywamy nie tylko to, ale i ostatnie konfrontacje. Od początku sezonu prezentujemy niezłą siatkówkę, a to przekłada się na wyniki, które są najważniejsze. Nie pozostaje nam nic innego, jak już teraz skupić się na kolejnym rywalu i ponownie wyjść na boisko po zwycięstwo. Na pewno patrzymy optymistycznie w przyszłość.