Rezerwy TBV Startu zanotowały bolesną przegraną. Podopieczni Andrzeja Dubielisa ulegli z KKS Tur Basket Bielsk Podlaski aż 39:102
Gospodarze w tym spotkaniu wygrywali tylko raz – w trzeciej minucie Sebastian Targosz trafił rzut osobisty i „czerwono-czarni” prowadzili 3:2. Goście jednak szybko pokazali, że lubelscy koszykarze nie będą mieli łatwo w tym spotkaniu. Tur nie pozwolił przeciwnikom rzucić w tej kwarcie już nawet punktu, a sam uzbierał ich aż 22, dzięki czemu inauguracyjną kwartę zwyciężył aż 24:3. Później mecz trochę się wyrównał, chociaż Tur i tak konsekwentnie budował przewagę. Do przerwy goście z Bielska Podlaskiego prowadzili już 53:14.
Po przerwie ta różnica jeszcze bardziej się powiększyła, chociaż Bartłomiej Pelczar robił co mógł, aby chociaż trochę naprawić wynik. Młodzieżowy reprezentant Polski rzucił jedenaście punktów, zebrał trzy piłki i miał trzy asysty. Syn prezesa TBV Startu po raz kolejny udowodnił, że drzemie w nim przyszła gwiazda ligi. Po drugiej stronie świetnie grał Tomasz Pisarczyk. 31-letni środkowy z przeszłością w najwyższej klasie rozgrywkowej (Polonia Warszawa, Siarka Tarnobrzeg) rzucił aż 28 punktów. Wyróżnił się również Patryk Bajtus. Były gracz Novum Lublin rzucił dwanaście oczek.
Kibice w Lublinie z pewnością wyczekują środy, kiedy rezerwy TBV Startu o godz. 20 podejmą w hali Globus AZS UMCS Lublin. Podopieczni Przemysława Łuszczewskiego w ten weekend mieli wolne, bo ich mecz KS Rosa Sport Radom został przełożony na 25 stycznia.
TBV Start II Lublin – KKS Tur Basket Bielsk Podlaski 39:102 (3:24, 11:29:17:21, 8:28)
TBV Start II: B. Pelczar 11 (2×3), Targosz 6 (1×3), Łoś 6, Matysek 4, M. Uniłowski 2 oraz Garbacz 3 (1×3), Piliszczuk 3 (1×3), Burzec 2, Kazmirowski 2, K. Samborski 0, Breś 0, Szyszkowski 0.
Tur: Kuczyński 19 (1×3), Bajtus 12, Kus 10, Kiluk 8 (2×3), Mateusz Bębeniec 3 (2×3) oraz Pisarczyk 28 (1×3) Maciej Bębeniec 12, Jóźwiuk 6, Zielinko 4, Tomczuk 0.
Sędziowali: Mikulska i J. Adameczek. Widzów: 100.