Mimo dobrych początku Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrywa z wiceliderem tabeli – Arką Gdynia 56:66.
Największym problemem Pszczółek w ostatnim czasie są problemy kadrowe. Do trenera Szawarskiego zgłaszane są coraz to nowsze kontuzje, które osłabiają zespół z Lublina. Mecz przez uraz kostki opuściła Magdalena Szajtauer. Po urazie wróciła Dajana Butulija, a przemęczona jest Julia Adamowicz. To nie wróżyło dobrego scenariusza w starciu z mocną ekipą znad morza.
Złe prognostyki nie sprawdziły się jednak w pierwszej połowie. Pszczółki grały bardzo dobrze i dominowały rywalki. Pierwsze skrzypce w ataku grała Brainna Kiesel, a Rymarenko i Butulija wykorzystywał podania Amerykanki. Gdynianki jednak łapały swój rytm i po pierwszej połowie prowadziły 29:33. Po zmianie stron widowisko zdominowały przyjezdne i przed finalną odsłoną wygrywały 39:50. Akademiczkom udało się zbliżyć do Arki na zaledwie 3 punkty, ale ofensywa przyjezdnych była zbyt dobra i Pszczółki musiały się pogodzić z ostateczną porażką.
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – Arka Gdynia 56:66 (21:12, 8:21, 10:17, 17:16)
fot. plk.pl