Lubelskie szczypiornistki wygrały zaledwie jednym punktem ze znacznie niżej notowaną drużyną KPR Kobierzyce. Do przerwy zawodniczki MKS-u przegrywały 15:12.
Wynik otworzyła Kinga Achruk, następnie trzy gole z rzędu zdobyły zawodniczki miejscowego KPR Kobierzyce. Gra była bardzo zacięta i naprzemiennie oba zespoły trafiały do siatki. Pod sam koniec niespodziewanie na prowadzenie wyszły zawodniczki gospodarzy, których przewaga w szczytowym momencie wynosiła 4 punkty. Finalnie pierwsza połowa meczu zakończyła się 15:12 dla gospodyń spotkania.
Druga połowa to próby obrony wyniku przez Kobierzyce. W 44. minucie Achruk – zawodniczka MKS-u rzuciła gola na wagę remisu. Po tym zdarzeniu szczypiornistki z Lublina wyraźnie nabrały animuszu i zaczęły potwierdzać swoją pozycję faworytek. Kiedy ekipa z Lublina wyszła na prowadzenie 20:16 i nikt nie przewidywał scenariusza, w którym wynik może być zagrożony gospodynie zaczęły odrabiać starty. Finalnie jednak naszym zawodniczkom udało się wyjechać z województwa dolnośląskiego z kompletem punktów.
KPR Kobierzyce – MKS Perła 20:21 (15:12)