Bogdanka AZS UMCS Lublin wywalczyła awans do Półfinałów Młodzieżowych Mistrzostw Polski.
Kolejny tydzień i kolejna koszykarska impreza, która zawitała do naszego miasta. Hala sportowa I Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica w Lublinie była miejscem zmagań Ćwierćfinałów Młodzieżowych Mistrzostw Polski U17 Kobiet. Koszykarki Bogdanki AZS UMCS Lublin U17 poszły w ślady swoich starszych koleżanek z U19 i wywalczyły awans z kompletem zwycięstw. Na swojej drodze musiały zmierzyć się z Basketem 4Ever Ksawerów, ISWJ KMS Stalmach Wisła oraz MKS-em MOS Elektrotim Wrocław.
Kluczowe jest odpowiednie wejście w turniej, a akademiczki rozpoczęły zmagania z wysokiego ,,c”, bo pokonały ISWJ KMS Stalmach Wisła 71-55. Początek meczu sprawił trochę problemów gospodyniom, gdyż to one musiały gonić wynik (2-7). Przełamanie przyszło za sprawą Laury Poleszak, która trafiła trójkę (5-7), a po chwili ta sama zawodniczka dała prowadzenie swojemu zespołowi (9-7). To był moment, gdy zielono-białe były na fali, a ich seria trafień z rzędu doprowadziła do stanu 17-7. Zbudowana przewaga po pierwszej kwarcie napawała optymizmem na resztę spotkania (20-9). W drugą część meczu dobrze weszła Nikola Skulimowska, bo na swoim koncie zapisała lay-up, a następnie trzypunktowy rzut (25-9). Gdy trafieniem zza łuku popisała się Zuzanna Mitura, tablica wyświetlała już 32-13. Pod koniec pierwszej połowy skuteczność miejscowych nieco spadła, ale wyraźna przewaga nad przeciwniczkami się utrzymała (38-22). Druga połowa była już o wiele bardziej wyrównana, ale lubelska ekipa nadal trzymała bezpieczny dystans (43-24). Swój licznik rzutów za trzy poprawiła Mitura, która trzykrotnie trafiła w trzeciej kwarcie (53-32). Chociaż na ostatnie dziesięć minut intensywność spotkania spadła, to akademiczki ze spokojem mogły odliczać czas do końca. Pewnie zwyciężyły i były już bliżej awansu.
Kluczowy na pewno był pierwszy mecz, gdzie graliśmy z drużyną z Wisły. Zawsze gdzieś tam pierwsze to zwycięstwo w turnieju otwiera dobrą ścieżkę do dalszego awansu. Na pewno trochę tak nerwowo weszliśmy w ten mecz. Gdzieś tam trochę stresu, trochę takiej presji, ale później z przebiegiem spotkania opanowaliśmy sytuację. Myślę, że całe spotkanie kontrolowaliśmy – podsumował Wojciech Hałas, trener Bogdanki AZS UMCS Lublin.
MVP spotkania: Dominika Hańczaruk
Bogdanka AZS UMCS Lublin – ISWJ KMS Stalmach Wisła 71-55 (20-9, 18-13, 15-16, 18-17)
Bogdanka: Hańczaruk (18), Mitura (17), Dyś (13), Bogut (7), Skulimowska (6), Poleszak (5), Olender (2), Maliszewska (2), Radziwilska (1), Sadurska, Bodak, Marczak.
Najwięcej problemów podopiecznym Wojciecha Hałasa sprawiło drugie starcie z Basketem 4Ever Ksawerów. Od pierwszych minut obie ekipy starały się udowodnić, kto lepiej radzi sobie w rzutach z dystansu (3-6). Mogliśmy oglądać wyrównaną walkę cios za cios, ale od stanu 9-9 powoli na parkiecie zaczęła zarysowywać się przewaga przyjezdnych (15-9). Lublinianki krok po kroku topiły straty w drugiej kwarcie, a po trafieniu Dominiki Hańczaruk obie ekipy dzieliły już tylko dwa oczka (20-18). Znowu jednak ekipa z Ksawerowa wymknęła się akademiczkom i odskoczyła (29-19). Zielono-białe podkręciły tempo, ale do przerwy nie zdołały odrobić w pełni strat (37-31). Lublinianki skarciły przeciwniczki za każdy ich błąd i w zaledwie trzy minuty po powrocie na parkiet odzyskały prowadzenie (41-43). Od tej pory nawiązała się iście bokserska wymiana, a 51-52 po trzech kwartach zapowiadał iść emocjonującą końcówkę. Rosnącą presję odczuwały gospodynie, która miały problem z zamykaniem akcji, ale ratowały się precyzyjnymi rzutami osobistymi (53-54). To właśnie one przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść lublinianek i wyróżnić należy Nikolę Skulimowską, bo rzuciła 5/5 wolnych (66-72).
Drugi mecz, również kluczowy w skali całego turnieju, z ekipą z Ksawerowa. Bardzo fajne spotkanie zarówno w obronie, jak i w ataku. Duże słowa uznania dla dziewczyn, bo uwierzyły w siebie i w to, że można wygrać – mówił trener Wojciech Hałas.
MVP spotkania: Nikola Skulimowska
Bogdanka AZS UMCS Lublin – Basket 4Ever Ksawerów 66-72 (15-9, 22-22, 14-21, 15-20)
Bogdanka: Skulimowska (18), Poleszak (14), Dyś (11), Mitura (11), Hańczaruk (5), Radziwilska (5), Maliszewska (4), Bogut (4), Olender, Marczak, Sadurska (DNP), Kłonica (DNP).
Udany turniej Bogdanka AZS UMCS Lublin zamknęła zwycięstwem nad MKS-em MOS Elektrotim Wrocław 81-70. Dla obu ekip było to trudne wejście w mecz, bo przez pierwsze kilka minut jedyne punkty padały z linii rzutów osobistych (4-2). Gdy w końcu przełamały się miejscowe i złapały rytm, to nic nie było w stanie ich zatrzymać (12-6). Wynik pierwszej kwarty ustaliła Laura Radziwilska i dzięki niej lubelska drużyna miała już 11 oczek zapasu (22-11). Podopieczne trenera Hałasa grały swoje i odpowiadały na każdy atak rywalek, dzięki czemu trzymały bezpieczny dystans (34-19). Tuż przed zejściem na przerwę koszykarki z Wrocławia wykorzystały nieco słabszy moment w grze akademiczek (40-31). Obawy nieco pojawiły się na początku trzeciej odsłony, gdy przeciwniczki zeszły do czterech oczek różnicy (42-38). Na więcej nie pozwoliły miejscowe, które odpowiedziały trójką Mitury oraz celnymi lay-upami autorstwa Emilii Bogut i Wiktorii Dyś (49-38). Gdy rywalki znów spróbowały doprowadzić do wyrównania (57-53), ich zapędy ostudziła Radziwilska (60-53). Niewiele zabrakło, a wrocławianki dopięłyby swego w decydującej kwarcie, gdy były o krok od remisu (69-68). Twarda gra akademiczek w obronie pozwoliła przejąć inicjatywę i dyktować warunki do samego końca (81-70).
Troszkę zmęczenie dało nam się odczuć, ale cały czas jednak kontrolowaliśmy to spotkanie. Ten wynik różnie się zmieniał, bo było raz plus piętnaście, a raz rywale nas dochodzili. W całym jednak rozrachunku mecz przebiegł pod nasze dyktando – wyjaśnił trener Hałas.
MVP spotkania: Wiktoria Dyś
Bogdanka AZS UMCS Lublin – MKS MOS Elektrotim Wrocław 81-70 (22-11, 18-20, 20-22, 21-17)
Bogdanka: Skulimowska (18), Mitura (11), Hańczaruk (11), Dyś (11), Poleszak (9), Bogut (8), Radziwilska (7), Marczak (4), Maliszewska (2), Olender, Pęksa, Chodacka.
Trzy dni zmagań i trzy zwycięstwa, a za cały turniej tytuł MVP przyznano Nikoli Skulimowskiej. Teraz pozostaje lubliniankom czekać na losowanie turnieju półfinałowego.
Na pewno celem minimum, który gdzieś tam sami sobie postawiliśmy, był awans do półfinałów. Zobaczymy jakie będzie losowanie, ale trzeba patrzeć optymistycznie. Przy dobrym losowaniu jesteśmy w stanie powalczyć o awans do finału. Nie chcemy nakładać żadnej presji na siebie, bo ten awans do półfinałów już jest dla nas sporym sukcesem. Dziewczyny w siebie uwierzyły i trzeba podejść do tego z wiarą. Każdy kolejny mecz chcemy wygrać – podkreśla szkoleniowiec Bogdanki AZS UMCS Lublin.
Źródło: AZS UMCS Lublin