Kurier Lubelski z dn. 5 listopada 1957 r. donosił o „meczu dziesięciolecia” pomiędzy zawodnikami Lublinianki z 1947 a ich kolegami ze składu w 1957 r. Mecz zakończył się wynikiem 1:3 (0:1) dla piłkarzy reprezentujących Wojskowych w 1957 r.
Składy drużyn:
Lublinianka 1947: Skraiński, Długosz, Raczkowski, Kowalski, Cieśliński, Gajowiak, Stanisławek, Gąsicki, Rudnicki, Krajewski, Wójcicki, Różyłło, Paprota, Budzanowski.
Lublinianka 1957: Kokowicz Blaszka, Gajdek, Potocki, Bielak, Jurak, Nowak, (Stefański), Wieczerzak, Szorc, Zieleńczuk, Bester.
Redaktor „Kuriera Lubelskiego” pisał: „cóż można powiedzieć o tym meczu? Bezsprzecznie Lublinianka 1957 była drużyną lepszą pod każdym względem. Oczywiście trudno wymagać od byłych piłkarzy Lublinianki, którzy przed dziesięcioma laty rozstali się z piłką, by dorównali kondycją, opanowaniem piłki, czy też płynnością akcji -piłkarzom, którzy bądź co bądź stanowią zgrany i rozumiejący się kolektyw. A pomimo to, byli piłkarze Lublinianki walczyli z godną podziwu ambicją.
Podczas spotkania nie zabrakło jednak emocjonujących pojedynków (a czasem humorystycznych momentów, gdy w ferworze walki piłka płatała figle piłkarzom „starych”). W drużynie Lublininaki 1947 dobrze spisywało się trio obronne: Rudnicki, bramkarz Skraiński oraz w ataku niezwykle pracowity Wnuk.