Apel Olimpijski z 1969 r.

Apel Olimpijski to swoista odezwa do narodu publikowana przez Polski Komitet Narodowy, której celem jest zaakcentowanie roli sportu i idei olimpijskiej w życiu codziennym. Poniżej publikujemy przedruk Apelu Olimpijskiego z 1969 r. 

Wkroczyliśmy w rok 1969 – rok 25-lecia Polski Ludowej oraz rok 50-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Z dumą oceniamy nasz dorobek w wielu dziedzinach życia, także i w sporcie. W ciągu 50 lat istnienia PKOL sport polski zdobył podczas zimowych i letnich igrzysk 99 medali, z czego 79 medali przypadło na okres Polski Ludowej. Te porównania zdobyczy olimpijskich świadczą o wielki postępie i wspaniałych osiągnięciach naszego socjalistycznego sportu. 

Swoją wysoką pozycję sporty polski potwierdził podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Meksyku. Pięć razy powiewała biało – czerwona flaga na najwyższym maszcie na część naszych reprezentantów – zdobywców laurów olimpijskich. 

Osiemnaście medali złotych, srebrnych i brązowych wywalczyli polscy sportowcy w trudnej i stale zaostrzającej się rywalizacji z udziałem około 700 zawodniczek i zawodników ze 107 krajów. Podstawa i osiągnięcia naszych olimpijczyków zostało wysoko ocenione przez kierownictwo partii i rządu. 

Polski Komitet Olimpijski dziękuje wszystkim zawodnikom, trenerom i działaczom za to, że swoją ofiarną, pełną poświęceń pracą przyczyniali się do pomnożenia sukcesów polskiego sportu. Serdeczne podziękowania składa również Polski Komitet Olimpijski całemu społeczeństwu, które moralnie i materialnie popierało przygotowania swoich reprezentantów do startu w Meksyku. 

Rozpoczynamy nowy okres intensywnych przygotowań do startu w Zimowych Igrzyskach w Sapporo i XX Letnich Igrzysk Olimpijskich w Monachium. Naszym celem jest osiągnięcie w rywalizacji olimpijskiej nowych sukcesów. Aby ten cel osiągnąć musimy zwiększyć liczbę dyscyplin, w których polscy sportowcy mogą zdobywać medale. Musimy objąć opieką szkoleniową i wychowawczą dziesiątki tysięcy dziewcząt i chłopców uprawiających sport. Nie może zmarnować się ani jeden talent. Uzdolnionej młodzieży należy oddać do dyspozycji sprzęt i nowoczesne urządzenia sportowe. Do pracy z nią skierować wysoko wykwalifikowanych instruktorów – trenerów. 

Musimy stanąć w pełni przygotowaniu do wielkiej i stale wzmagającej się rywalizacji. Pospieszmy się z pomocą polskiemu ruchowi olimpijskiemu aby nasi reprezentanci startowali we wszystkich konkurencjach. Wzbogacajmy głęboką treścią ideową nasz ruch sportowy. Zacieśniajmy więź między kulturą duchową i kulturą fizyczną. Czujmy się współodpowiedzialni za właściwe przygotowanie naszych sportowców do startu w Sapporo i Monachium. Wspomagajmy fundusz olimpijski.

RODZICE: zachęcajcie swoje dzieci, aby czas wolny od nauki poświęcały sportowi. Współdziałajcie w organizowaniu życia sportowego w miejscu pracy, zamieszkania i w szkołach.  

NAUCZYCIELE I WYCHOWAWCY: w szkołach i na wyższych uczelniach stwarzajcie warunki sprzyjające uprawianiu sportu przez młodzież. Spieszcie z pomocą szkolnym i uczelnianym organizacjom sportowym. 

ZAKŁADY PRACY: pomagajcie pracownikom, którzy obok codziennych zajęć zawodowych poświęcają swój wolny czas na doskonalenie mistrzostwa sportowego. 

DOWÓDCY JEDNOSTEK WOJSKOWYCH: otaczajcie opieką żołnierzy – sportowców! Pomagajcie środowiskom cywilnym w organizowaniu zajęć sportowych. 

DZIAŁACZE SPORTOWI I TRENERZY: wzmóżcie wysiłki w prawidłowym wychowaniu i szkoleniu młodzieży sportowej. 

DZIAŁACZE MŁODZIEŻOWYCH ORGANIZACJI: upowszechniajcie zainteresowania sportowe w waszych środowiskach. Wzmóżcie swoje oddziaływanie ideowo – wychowawcze w klubach i organizacjach sportowych. 

DZIEWCZĘTA I CHŁOPCY: Korzystajcie z możliwości udziału w najpiękniejszej i najbardziej pasjonującej przygodzie jaką jest rywalizacja sportowa. Przed wami wielka szansa startu w igrzyskach olimpijskich w Sapporo i Monachium. 

Rozwijajmy i wzmacniajmy wspólnie idee olimpijską, łącząc młodzież całego świata. 

Polski Komitet Olimpijski, 1969 r.

Fot. wykonana została na stadionie przy ulicy Kresowej, gdzie Motor Lublin rozgrywał II-ligowe mecze do końca lat 60. Witold Sokołowski odczytuje apel olimpijski. Z lewej Edward Widera, który niedługo potem wyjechał na stałe do Australii, z prawej nieżyjący już Stanisław Świerk, w latach 80. i 90. ceniony szkoleniowiec kilku drużyn polskiej ekstraklasy.

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej o plikach cookies znajdziecie Państwo w naszej polityce prywatności.

Skip to content